Witajcie.
Moje łącze znowu straciło na stabilności. Ale zaczne od początku.
Kilka lat temu podpiąłęm VDSL-a wtedy była to opcja do 40mbit. Łącze zapinało sie na full predkości z marginesem wtedy chyba około 13db , jestem około 600m od centrali.
Gdy zmieniły się warunki znieśli opcję do 40mbit i zostawili tylko opcje do 80mbit to przy przedłużeniu umowy funbox zapiął sie na około 55000 z marginesem około 9.5db. Było tak około 4-6 miesięcy. Po tym czasie zaglądam na parametry a tam tylko około 45000 i margines ten sam około 10db.
Myślę sobie skoro prędkość poleciała o 10mbit to dlaczego margines pozostał ten sam?
telefon do orange nic nie dał , łącze działa prawidłowo-powiedzieli. Dałem spokój. Kilkanascie miesięcy było OK.
Jakiś czas temu przedłuzyłem umowę ponieważ pojawiło się orange love i za tą samą opłatę abonamentową dostałem telewizje i kartę sim bez limitu.
I znowu ciach 37000 a margines ten sam około 10db.
W między czasie miałem awarię funboxa 2 który co dziennie zrywał połaczenie i pomyślałem że od tego automat przyciął do 37000. Funboxa wymienili ale prędkości nie oddali mimo że pani na lini powiedziała że da się to załatwić.
Mineło około 2-3 miesiące, zaglądam na statystyki a tam około 37000 i margines 5.7db?? Co jest grane? Teraz za chwile przytnie do 30000 i ustawi margines na 10?
Co się dziaje z moim łączem? Dlaczego prędkość synchronizacji spada a margines zostaje na poziomie 10?
