Witam,
Mam problem z Orange, który dotyczy prędkości internetu. Parę lat temu podpisałem umowę, która obejmuje internet stacjonarny do 80 mb/s, ale przy podpisaniu dostałem jasno do zrozumienia, że prędkość będzie na początku wahała się miedzy 20-25 mb/s pobierania, ale po 2-3 latach ma być renowacja kabli i będzie 60-70 mb/s. No to mamy sierpień 2019, a ja wciąż mam 20-25 mb/s. Dzwoniłem parokrotnie do Orange w sprawie wzmocnienia prędkości internetu, oni mówili, że faktycznie, mieszkam tylko 700 metrów od centrali to powinienem mieć szybszy internet o wiele, co najmniej te 60-70 mb/s, to dostawałem smsy że "dziękujemy za zgłoszenie, czas do 36h" itd, następnie dostawałem sms "trudne warunki pogodowe i zwiększona liczba awarii wydłuży czas usunięcia uszkodzenia" itd, a na końcu że usługa została zrealizowana mimo, że prędkość w ogóle nie została zmieniona. Dzisiaj, czyli 9.08.2019 zadzwonił do mnie monter - technik, że on nie jest w stanie wzmocnić mojego internetu bo tak już jest na tej mojej ulicy i nic się nie da zrobić, prócz tego aby oczywiście uzbroić się w cierpliwość i czekać na światłowód, którego tak na marginesie nie ma w planach. Miejscowość to Konstancin - Jeziorna, piszę to, ponieważ jestem w stanie zrozumieć gdy to była mała wieś zamieszkała przez raptem parę osób, ale nie miejscowość, która sięga już prawie 20 tysięcy mieszkańców. Moje pytanie brzmi, czy jest sens jechać do obsługi klienta Orange, czy jest sens dalej dzwonić i próbować załatwiać? Co byście zrobili na moim miejscu?
Pozdrawiam serdecznie.
