Artur napisał(-a):
@Noxi, przykro czytać, ale rzeczywiście może zdarzyć się tak, że na linii, która teoretycznie obsłuży sporo więcej mb, jest podpiętych już tyle osób, że praktyczna weryfikacja łącza wykazuje, że rzeczywista prędkość będzie sporo niższa.
Nie miej nam za złe i popatrz na to z dobrej strony - na pewno lepiej otrzymać taką informację przed podpisaniem umowy, niż po. Jeśli masz dostępną korzystniejszą ofertę od konkurencji i jakość oferowanego przez nią łącza jest dobra - nikt nie zdziwi się, jeśli zmienisz dostawcę internetu. Mam nadzieję, że wkrótce w Twojej lokalizacji będziemy mogli zaproponować Ci szybsze łącze, niestety nie możemy z góry określić kiedy to będzie.
No cóż, zgodziłbym się ze wszystkim, ale cały ambaras wziął się z tego, że to technik stwierdził, żebym podjął takie, a nie inne kroki, bo w mojej lokalizacji jest to możliwe. A technicy w tej okolicy doskonale znają to, na czym pracują. I niestety pierwszą informacją jaką otrzymałem była następująca: "proszę podpisać umowę na 20mb, a My później sprawdzimy czy można więcej i gdy się da, podłączymy", czyli niestety jak dla mnie brzmi to w stylu: proszę podpisać i bęziemy mieli Pana z głowy na najbliższe dwa lata. Najbardziej martwi mnie całe sprawdzanie i testowanie prędkości przy ADSLu, gdzie mowa o możliwościach VDSL, który podłączony nie jest. Ja ufam technikom dużo bardziej niż Pani kontaktującej się telefonicznie, ponieważ mają bezpośrednią styczność z tutejszą siecią telekomunikacyjną nie od dziś, ale tak jak mówiłem nie mogę na siłę wymagać od Orange lepszego łącza jeżeli Orange nie chce mi tego zapewnić.
Co do obciążenia linii - przez godzinę czekania w punkcie obsługi widziałem dwie osoby rezygnujące z Orange na rzecz nowego internetu podłącznego światłowodem, więc mam dziwne wrażeni, że w mojej okolicy liczba osób podłączonych prędzej spada niż rośnie. Wiem to również po sąsiadach.
Nie mam za złe, jedynie dziwnie się czuję jako konsument, który o dobry produkt musi sam zabiegać i to tak daleko - pismem o polepszenie infrastruktury...
