Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

Próba wyłudzenia umowy przez montera w Kowarach


Poziom 8, Zwiadowca Przestworzy
  • 16
  • 0
  • 0

Próba wyłudzenia umowy przez montera w Kowarach

Witam, w zeszłym roku zapukał do naszych drzwi Pan monter mobilny orange, (Przemysław z tego co udało nam się ustalić) z propozycją podpisania umowy na internet stacjonarny, zapewniał że sprawdził możliwości i znajdujemy się tak blisko centrali że będziemy osiągali prędkość do 80mB. Ze względu na umowę z plusem zrezygnowaliśmy wówczas z oferty.

     W lipcu tego roku żona otrzymała propozycję telefoniczną z orange o zamianie internetu mobilnego na stacjonarny, zgodziliśmy się na tą zamianę i wówczas okazało się jak bezsilny jest klient i bezkarna osoba która wydaję decyzję o możliwości założenia interneu stacjonarnego.

     Na początku jeden z umawianych monterów pana P. wcale nie pojawiał się o umówionej godzinie, kilkukrotnie tłumacząc się nieprawidłowym adresem zgłoszenia, za każdym razem dzwoniliśmy podkreślaliśmy adres. Po naszej skardze w końcu dotarł jakiś starszy Pan, po czym wyszedł na zewnątrz i już się nie pojawił bez słowa. Telefonicznie dowiedzieliśmy się że do końca tygodnia ktoś naprawi połączenie telefoniczne i oczywiście nikt się nie pojawił i nikt nie dzwonił. Po kolejnej próbie kontaktu dowiedzieliśmy się że brakuje nam okablowania gdzie w przeszłości był podłączony telefon stacjonarny i na terenie budynku w odległości kilku metrów znajduje się słup telefoniczny a kabel jest podpięty do budynku. Zgłosiliśmy nasze obawy w kierownikowi punktu orange w Tesco w Jeleniej Górze który jak się okazuje dobrze zna Pana P i zasugerował abyśmy podpisali dodatkową umowę może z innym dostawcą. Obiecał że oddzwoni w ciągu tygodnia oczywiście nie oddzwonił a nawet nie odbiera telefonu. Widocznie nie dziwi go zachowanie kolegi, który prawdopodobnie odpowiedzialny jest za nierzetelne sprawdzenie instalacji i celowe utrudnianie założenia nam internetu. W systemie pod naszym adresem zostało zapisane że nie ma możliwości podłączenia internetu stacjonarnego.

         Napisaliśmy pisemną skargę z opisem całej sytuacji, w odpowiedzi otrzymaliśmy pismo z wyjaśnieniem od Pani Agnieszki (doradcy): Nie możemy podłączyć usługi internetowej do 80MB, ponieważ odległość lokalu od centrali jest zbyt duża. Okazuje się więc teraz że możemy podłączyć internet ale z ograniczeniem do 20MB. Nikt nie zwraca uwagi że okłamano nas że brakuje okablowania. Centrala znajduje się w odległości kilkuset metrów od naszego adresu o czym zapewniał nas monter i potwierdził kierownik punktu w tesco. Kolejne kłamstwo w piśmie od orange brak kontaktu do Pani jedynie adres zwrotny.

         Czy ktoś może nam pomóc w rozwiązaniu tej sprawy? komu zgłosić zaniedbania?

 

26 ODPOW. 26

Poziom 45, Pionier Misji
  • 32291
  • 36065
  • 1364

Próba wyłudzenia umowy przez montera w Kowarach

Dane w komputerach nie są w pełni wiarygodne. Zawsze każde podłączenie jest weryfikowane na miejscu. Niektórzy pracownicy z którymi się kontaktujesz bazują na informacjach które mają w różnych systemach, a te nie zawsze są kompletne i aktualne. Spójrz na to też pod kątem biznesowym, że Orange chyba celowo nie oferuje gorszej usługi klientom jak ma lepszą. Jeśli Cię ta argumentacja otrzymana od Orange nie przekonuje, napisz do UKE.

Poziom 8, Zwiadowca Przestworzy
  • 16
  • 0
  • 0

Próba wyłudzenia umowy przez montera w Kowarach

Na miejscu był tylko starszy Pan który odjechał bez informowania nas o tym co ustalił, co jest bardzo niegrzeczne poza tym mamy monitoring i nikt nie przyjeżdżał sprawdzać i ustalać że nie mamy kabli które wiszą na budynku a mimo to zostaliśmy poinformowani że nie ma tych kabli, po skardze pisemnej kable się odnalazły ale z ograniczeniem do 20MB ponieważ centrala jest za daleko, a w rzeczywistości jest kilka set metrów od budynku.


Poziom 8, Zwiadowca Przestworzy
  • 16
  • 0
  • 0

Próba wyłudzenia umowy przez montera w Kowarach

A co do biznesowego podejścia to bardzo prawdopodobne że jak byśmy podpisali umowę z tym Panem który nam ją proponował przychodząc do naszego domu, prawdopodobnie dawno mielibyśmy podłączony internet 80MB, ale nasza oferta dotyczyła zamiany bez żadnych dodatkowych korzyści dla operatora a zwłaszcza dla Pana chodzącego po domach i proponującego umowę.


Poziom 45, Pionier Misji
  • 32291
  • 36065
  • 1364

Próba wyłudzenia umowy przez montera w Kowarach

Zakładam, że przez ten czas nie zmieniło się pod kątem infrastruktury u Ciebie. Ale zmieniło się prawo. Ok 2 lata temu internet do 80 byl sprzedawany jako ten w widełkach 21 a 80. Dziś każda usługa musi mieć zapewnioną prędkość tzw zwykle dostępną która wynosi 56. Może istnieje ryzyko braku zapewnienia takiej prędkości i dlatego by nie składać ciągle reklamacji zaproponowano Ci mniejszą prędkość.

Poziom 8, Zwiadowca Przestworzy
  • 16
  • 0
  • 0

Próba wyłudzenia umowy przez montera w Kowarach

Niestety żadna z Pana odpowiedzi nie tłumaczy dlaczego nas okłamywano, że nie ma okablowania a teraz centrala jest za daleko. Wystarczyło by napisać to co Pan mówi i prawdopodobnie nie było by sprawy. A w ogóle nie było by problemu gdyby Pan monter sam nie namawiał nas na założenie internetu i zapewniał że będziemy mieli pełną prędkość bo jesteśmy tak blisko centrali. Nie prosiliśmy się o ten internet i pewnie przeżyjemy bez niego. Oburzające jest jednak że wszystkie decyzje możliwości technicznych odbywają się przez tą samą osobę która proponuje Ci umowę i jeśli nie chcesz z nim to nie będziesz miał wcale i sabotuje każdą interwencje, wymyślaniem kolejnych kłamstw.


Poziom 45, Pionier Misji
  • 32291
  • 36065
  • 1364

Próba wyłudzenia umowy przez montera w Kowarach

Nie jest to możliwe by technik zajmował się ofertą - zachęcał do zawarcia umowy i przyjmował zamówienia. Może co najwyżej dostarczyć umowę na warunkach ustalonych wcześniej z inną osobą lub zamówioną na stronie www. Usługi stacjonarne są regulowane gdyż kiedyś tp sa (dziś Orange) miało status operatora zasiedziałego. Podejrzewam, że był to ktoś kto pełni rolę przedstawiciela handlowego (akwizytora) - oni czasami mówią różne banialuki. Nie jestem pracownikiem Orange, więc nie zweryfikuję tej sytuacji. Też na forum nikt nie wejdzie w zaplecze i nie wyjaśni sprawy. Jeśli odpowiedź na zgłoszenie nie była satysfakcjonująca, zostaje UKE.

Poziom 8, Zwiadowca Przestworzy
  • 16
  • 0
  • 0

Próba wyłudzenia umowy przez montera w Kowarach

Nie jest to możliwe? Czyli historię zmyśliłem Pan Przemysław który wydzwaniał do mnie kilka razy w roku z zapytaniem czy już podłączamy internet? i którego imieniem operuje w skargach i pismach do orange ani razu nie oddzwonił i nie zapytał czemu tak się go czepiamy jeśli to oszczerstwa powinien być co najmniej oburzony że szkaluje jego imię, od kilku miesięcy zgłaszam nieprawidłowości związane z celowym wprowadzaniem nas w błąd pod jego adresem. Od momentu gdy dowiedział się że zamieniamy internet żony a nie podpisujemy nowej umowy telefonicznie wyraził swoje oburzenie i przestał odbierać telefony. Na początku też myślałem że nie jest to możliwe. Pana odpowiedzi są bardzo nie satysfakcjonujące bo w każdej z nich przedstawia Pan naszą sprawę jak wyssaną z palca i szukamy jakiejś dziwnej konspiracji, wszystkie nasze próby kontaktu i rozmowy telefoniczne powinny być nagrane i jak by ktoś z orange zainteresował się sprawą było by to już dawno wyjaśnione.


Poziom 45, Pionier Misji
  • 32291
  • 36065
  • 1364

Próba wyłudzenia umowy przez montera w Kowarach

Radzę poczytać w internecie o podziale funkcjonalnym firmy Orange Polska SA na część hurtową i detaliczną. Jeśli ktoś wydzwaniał z ofertą, to na pewno nie był technik. Sytuacja opisywana pokazuje działanie przedstawicieli handlowych (ich banialuki różnych firm można poczytać w prasie czy internecie).

Część hurtowa zajmuje się utrzymaniem infrastruktury, część detaliczna sprzedażą i obsługą klientów. Nie jest prawnie możliwe by ta sama osoba pracowała tu i tu. Podział ma wesprzeć tzw. operatorów alternatywnych którzy na łączu Orange chcą świadczyć swoje własne usługi. Bez takiego podziału teoretycznie technik Orange mógłby nie chcieć podłączać usług konkurencyjnej firmy. Po czasie "sztywnych podziałów" obecnie technik może dostarczyć umowę do podpisu (ale na warunkach ustalonych wcześniej z inną osobą - sprzedawcą - lub zamówioną na www).

Tak jak wspomniałem - otrzymałaś stanowisko firmy Orange w odpowiedzi na skargę. Jeśli się nie zgadzasz, można napisać do "regulatora" danego rynku czyli UKE.

Poziom 8, Zwiadowca Przestworzy
  • 16
  • 0
  • 0

Próba wyłudzenia umowy przez montera w Kowarach

Stanowisko orange odpisało że dokładnie sprawdziliśmy i centrala jest za daleko a w rzeczywistości jest kilka set metrów od budynku i to jest FAKT. Ten tak zwany handlowiec co mówi banialuki obszedł budynek dookoła wyjaśnił gdzie jest centrala upewnił nas że sprawdził możliwość podłączenia i jak się tylko zdecydujemy to przyjadą(nie przyślą kogoś) i podłączą internet. Jest dobrym znajomym kierownika punktu z Tesco w Jeleniej Górze (nazywali go jakimś mobilnym) zapewniam że nie mówił "banialuków" poza tym sąsiedzi z naszej ulicy mają internet stacjonarny bez takich cyrków. Dla niektórych odpowiedź orange że nie mogą mieć Państwo internetu bo słupy na Pana działce zostały wkopane poziomo zamiast w pionie była by wystarczająca. Panu dziękuje serdecznie za zrozumienie z pewnością skorzystamy ze wszystkich dobrych rad pozdrawiam.