Witam.Jeszcze takie małe co nieco.O LTE, to mogę zapomnieć, bo zużywam tak dużo danych, że po 2 tygodniach, mi braknie transferu.Sporo ściągam, więc już samo to, pochłonie sporo GB.Sprawdziłem ostatnio wykorzystanie z ostatnich 30 dni, to ponad 500 GB.A jak mi obetną później szybkość na 1 MB/s. to równie dobrze, mogę odłączyć kabel.Napisałem ostatnio na czacie z jakąś konsultantką, żeby sprawdziła, czy faktycznie nie mogę liczyć na szybszą neostradę i klops, bo ponoć, konieczna jest "modernizacja centrali" cokolwiek to znaczy.Mam problem, bo ciężko mi się zdecydować, czy uciekać stąd jak najszybciej, bo okres wypowiedzenia niedługo minie, czy też przedłużać i męczyć się z tym, co jest.Prędkość mi spadła i mam od 3 do 5 MB/s.Na światłowód na razie nie mam co liczyć (od kogokolwiek) bo nie istnieje infrastruktura (na razie) w mojej miejscowości.Ponoć za jakieś 2 lata, coś się może dziać, jak mi powiedział monter z jednej z firm, która oferuje światłowód w miejscowości obok.Jedyna korzyść, jaką mógłbym osiągnąć, to przejście do "love" i połączenie neostrady, tv, telefonu voip i komórki, na jednaj fakturze i może dzięki temu, coś tam by ocięli na abonamencie.Za sam internet (bez tv i voip) oraz komórkę w love, płacił bym 80 pln, jak mówiła pani w salonie, a gdyby była dostępna neo do 80 MB/s, to też cena ta sama, niestety, jest jak jest.Rozmawiałem z jakimś gościem, na forum gminnym, który się zarzekał, że ma neostradę do 20 MB/s, (z czego ma aktualnie 12, a miał 17) i pisał, że "podnosili mu prędkość na centrali) Mieszka niby kilometr od centrali, a ja mam chyba ze 4, albo lepiej (po kablu)
