Orange światłowód 80 mbit/s zamiast 1000 mbit/s

[-brtk-]

Dlatego wyżej napisałem, czy faktycznie złożył reklamację a nie zgłoszenie techniczne, bo zgłoszeniem technicznym mało kto się zajmie, technik przyjdzie o godzinie 10:00 gdy wszystko jest ok, wysyła odpowiedź że jest ok i tyle z jego roboty. 

Niech założą ci jakiś monitoring łączą i obserwują obciążenie sieci przez całą dobę i będą widzieć kiedy brakuje przepustowości.

[Arkanis]

Składałem faktycznie reklamacje, pisma potwierdzające złożenie reklamacji przyszły, ale nie dostałem pism o ich zamknięciu. Musiałem się domagać wyjaśnienia na infolinii, którego nie dostałem, tylko lakoniczną informację, że reklamacja jest zamknięta "bo wszystko działa prawidłowo". Dołączałem mailowo do reklamacji raporty i ID certyfikowanych pomiarów. Obecnie jest złożona kolejna reklamacja, na razie głucho i cicho. Wiem też jedną rzecz - jeśli złożę kolejną reklamację dotyczącą tego samego problemu, poprzednia zostanie zamknięta w trybie "problem rozwiązano". Taka tępa korpo praktyka.

W sumie to ręce opadają szczególnie w przypadku obsługi klienta. Jako osoba technicznie zorientowana w tematach sieciowych wiem, że problemy techniczne się zdarzają, ale obsługa klienta leży na całej długości....

"Niech założą ci jakiś monitoring łączą i obserwują obciążenie sieci przez całą dobę i będą widzieć kiedy brakuje przepustowości."

Pani na infolinii powiedziała, że nie ma bezpośredniego dojścia do takiego poziomu, a w swojej miernocie nie rozumie, że nie ma wysyłać technika tylko eskalować.

[-brtk-]

Poproś o odpowiedź na piśmie na tą reklamację. Powiedz że mają na to 30 dni od dnia złożenia pierwszej reklamacji, że nie dostałeś wyjaśnień w tej sprawie, a argument że "wszystko działa" jest niepoważny, bo ty przedstawiasz dowody w postaci certyfikowanych testów, że nie działa.

[marder]

@Arkanis Pismo złóż listownie a nie mailowo. Jeśli tak zrobiłeś to odpowiedź powinna przyjść. Czekaj spokojnie.

[Arkanis]

Nie wiem, czy listownie cokolwiek zmieni, dostałem potwierdzenie przejęcia kolejnej reklamacji. 2 miesiące mijają z obecną sytuacją. Przecież oni doskonale wiedzą, jaką katastrofalną sytuacje ludziom serwują. Czy naprawdę ktoś ma jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, że to nie jest działanie celowe? Poczekam na odpowiedź na reklamację, i na pewno nic się nie zmieni. Wtedy idę prosto do UKE/UOKiK.

[marder]

@Arkanis Żeby iść do UKE musisz mieć na wszystko kwity. Pisma które wysłałeś, odpowiedzi od Orange, certyfikowane pomiary itd. 

[Arkanis]

2 miesiące tej katastrofy, nadal żadnej odpowiedzi, ale fakturki wystawiają. Ba, nawet od 2 miesięcy nie mogą odnieść się do braku zniżki z tytułu promocji za zamówienie online.

[Anonim]

@Arkanis naprawdę na całej linii sytuacja nie do pozazdroszczenia. Na ten brak zniżek nie odpowiedzieli? Jak reklamacja złożona to mają 30 dni na odpowiedź inaczej bez łaski jest uznana. Tak mówi prawo telekomunikacyjne. Życzę naprawdę cierpliwości w tej nierównej walce w molochem.

[Emill1]

@Arkanispoczekaj jeszcze parę dni i  odpisz im że skoro nie odpowiedzieli ci w terminie  rozumiesz ze reklamacja została pozytywnie rozpatrzona i oczekujesz korekty na fakturze . Tak jak kolega mówi skoro nie odpowiedzieli to zgodnie z prawem brak odpowiedzi jest równoznaczny z pozytywnym rozpatrzeniem reklamacjii. Tata miał podobna sytuację tylko w innej dziedzinie a mianowicie ubezpieczenia. Kupił auto które miało być opłacone ubezpieczenie okazało się że tamci zapłacili 1 ratę za tamten okres a nie cała kwotę. Tamci płacili znacznie więcej a tata ma więcej zniżek i dużo mniej płaci. Przyszedł list że ma dopłacić bo nie było zapłacone tata na to im napisał że gdyby wiedział że oni nie zapłacili całości wykupiłby ubezpieczenie na siebie i opłaciłby po stawkach jakie on ma złożył reklamację. Oni nie odpowiadali poczekał miesiąc potem 2 tyg i napisał właśnie tak i że oczekuje wyceny z korekcja czy jakoś tak nazwał . Po tym przysłali list z obniżona kwota do dopłaty. Nie mieli wyjścia skoro nie odpisali to oznaczało że reklamacja pozytywnie rozpatrzona gdyby wcześniej odpowiedzieliby mogłoby się to inaczej skończyć a tu z racji prawa że nie odpowiedzieli reklamacja musi być pozytywnie rozpatrzona

[marder]

@Arkanis Trzeba pisać pisma polecone za potwierdzeniem odbioru. Później kompletować wszystkie kwity. Mija wyznaczony czas odpowiedzi od daty doręczenie to kolejne pismo i pomiary. W piśmie zagrozić że skierujesz do UKE sprawę jeśli w dalszym ciągu nie otrzymasz odpowiedzi bądź problem nie zostanie załatwiony pozytywnie. Rozmowy na infolinii czy pisanie na czacie dobre jest na początku. Jeśli niczego nie wnosi to trzeba z grubej rury. Założę się że na pewno Ci odpiszą.