I jak nie lubić Orange Światłowód?

[Kierus57]

A może jeszcze Orange mógłby informować, że obsługę techniczną danego rejonu prowadzi firma X?

[ketrasaArtur]

@Kierus57 jak by przepływ informacji miedzy klientem a technikami był zadowalający jak i realizacja zgłoszeń dobrze wykonanych, to zwykłego użytkownika nie interesowało by jaki podwykonawca realizuje naprawę. W tym przypadku jak najbardziej dobrze by było wiedzieć. Orange pewnie będzie się zasłaniało tajemnicą handlową.

[Kierus57]

Tajemnica handlowa raczej powinna dotyczyć warunków umowy( finanse) a nie nazwy firmy.

[ketrasaArtur]

@Kierus57 spotkałem się, że informacji o nazwie firmy współpracującej z Orange nie mogłem uzyskać, bo to tajemnica handlowa. Sprawa dotyczyła salonu Orange. Najciekawsze w tym wszystkim, że nazwy firmy nie mogłem usłyszeć, ale po podpisaniu dokumentów nazwę firmy można było odczytać z przybitej pieczątki. Wiec gdzie ta tajemnica handlowa, którą konsultant zasłaniał się podczas rozmowy ze mną? Hasło jednak chwytliwe  😁

[marder]

---

@ketrasaArturnapisał(-a)

Zrealizowano - ale np. nie skutecznie.

---

Tego się unika jak ognia bo to bije w statystyki uszkodzeń które są skrupulatnie liczone, raportowane i prezentowane. W korporacjach lubują się w tego typu danych które później można przedstawić prezesom i dyrektorom i wyciągać konsekwencje.

[Misiek62]

@marder  co do konsekwencji, potwierdzę, to co wcześniej wyczytałem, z moich rozmów z technikami kilka(naście) lat temu, usystematyzowałem swoją wiedzę na temat przyjętej formuły "wspierania się zewnętrznymi wykonawcami", zarówno w obszarze podłączania nowych usług jak i usuwania awarii... faktycznie jest tak, że firma współpracująca ma termin na realizację zlecenia, mieszczący się w terminie w którym Orange ma zrealizować zlecenie, co na przykładzie terminu +48h od przyjęcia przez Orange oznacza dużo mniej niż 48h po stronie firmy faktycznie realizującej prace.

[PARANOJA]

---

@ketrasaArturnapisał(-a)

@PARANOJA to wyjaśnij sytuację, że jest podawana informacja o naprawie uszkodzenia, a usługa dalej nie działa. Wtedy klient dopytuje się co zostało zrobione, skoro miała usługa działać, a dalej nie funkcjonuje. Konsultant najczęściej odpowiada, że naprawa odbyła się, tylko czemu nie skutecznie? Może przyjąć kolejne zgłoszenie.

---

ale co tu mam wyjaśniac?
oczekujesz że monter ma sie spowiadac przed klientem co dokładnie zrobil? to może od razu niech monter przeprowadzi klientowi szybki kurs nt działania sieci 😂

[marder]

@Misiek62 Mi tego nie musisz mówić bo pracowałem zarówno po stronie Orange jak i podwykonawcy. Obieg zleceń przebiega elektronicznie i jeśli ktoś w Orange nie przyśnie to informacja o zgloszeniu klienta pojawia się u Dyspozytora podwykonawcy praktycznie zaraz a ten kieruje to do odpowiedniego montera. 

[pirenej]

---

@PARANOJAnapisał(-a)

---

oczekujesz że monter ma sie spowiadac przed klientem co dokładnie zrobil? to może od razu niech monter przeprowadzi klientowi szybki kurs nt działania sieci 😂

---

Jeżeli klient wyrazi życzenie, to jak najbardziej. A bywa i tak, że to monterowi taki kurs się przyda, cóż że od klienta?

[PARANOJA]

---

@pirenejnapisał(-a)

---

@PARANOJAnapisał(-a)

---

oczekujesz że monter ma sie spowiadac przed klientem co dokładnie zrobil? to może od razu niech monter przeprowadzi klientowi szybki kurs nt działania sieci 😂

---

Jeżeli klient wyrazi życzenie, to jak najbardziej. A bywa i tak, że to monterowi taki kurs się przyda, cóż że od klienta?

---

ale to nie koncert zyczen 😝 niestety czasem i trafi sie na człowieka który jest swiezy i dopiero sie uczy, jasne nie powinni tacy sami być wysyłani do pracy