Do czego realnie można wykorzystać internet Orange 10Gb/s

[tolek]

Może do komunikacji rozproszonej P2P?

Co do speedtesta to pomyśl z drugiej strony - to Ty możesz wystawić na takim łączu serwer speedtesta lub kilka różnych speedtestów.

W takiej ofercie zyskujesz też duży upload więc korzystanie z NAS poza LAN daje lepszy przesył (szczególnie przydatne przy dużych plikach).

[Zeusek]

Każde łącze da się wykorzystać np. edycja nad filmami gdzie grupa pracuje zdalnie, tester gier itd.
Do domowych zastosowań jeszcze trudno sobie to wyobrazić ale gdy już takie łącze mamy to zastosowanie się znajdzie 😉

[Samotnick]

@tolekChyba serwer speedtest, na którym można testować upload powyżej 1 Gbps.

[Rbej]

Takie łącze można wykorzystać do wkurzania ludzi, które na nie nie stać, dlatego wciąż zadają to idiotyczne pytanie o sens posiadania takiego łącza. Tak samo jak nie potrzebują lepszego telefonu, lepszego komputera, lepszego samochodu itd….Człowiek nie potrafi przyznać się do tego że go nie stać, jakby to było coś złego, więc zamiast tego oszukuje sam siebie i innych, że nie potrzebuje nic lepszego i to co ma mu wystarcza.

[IreneuszCD]

@Rbej dobrze piszesz 😃

Mnie stać na 1Gb/s tylko, telefon 1K zł, auto 40k zł i jak kto ma coś lepszego, czy coś dużego droższego, to zastanawiam się po co, 🙃😁

10 GB/s po co komu, speed test robić, to bez sensu 😃

[arsm1]

@RbejTo nie samochód, nie wkurzysz bogactwem ani zbędną szybkością 350 km/h.

Niestety ten samochód (10 Gb/s) ma szybkość 10 000 km/h, moc 20 000 koni, kosztuje tylko 10 tys zł i ma losową karoserię jednego z 20-tu przeciętnych samochodów z ulicy. Nie zwróci uwagi - nikogo.

@tolekTaka szybkość jest potrzebna:

1. w 1% potrzebującym:

a) ogromnym firmom jak Orlen czy Orange na minimum 1000 komputerów

b) hurtowym piratom do wysyłania (nie ściągania) gier / filmów, linki szybko wygasają więc grę 100 GB wysyłają na 3 serwery i trzeba szybko zrobić re-upload

2. w 99% osobom o zerowej wiedzy:

c) mylą jednostki m M b B mb mbs mB itd, nie mają pojęcia co mają i nie wiedzą że to ponad 100 TB dziennie (niestety nie wiedzą co to TB)

d) nabierają się na marketing np. kłamstwa Play że 5 Gb/s jest do Netflixa 4K (a 300 Mb/s to za mało)

e) potrzebują szybszego Wifi, obecne jest za wolne (z tego powodu że Funbox stoi zasłonięty w szafce obłożony książkami, w złym pokoju, monterzy Orange mogli się przewiercić w najważniejszym, ale im nie pozwolili).

[Rbej]

Z takim podejściem, to byśmy wciąż żyli w średniowieczu, bo po co nam lepsze rzeczy, skoro te co posiadamy są wystarczające. Slogan "nie potrzebuję nic lepszego”, to ulubione powiedzenie ludzi, których nie stać ale nie chcą tego przyznać, bo się wstydzą, chociaż naprawdę nie ma czego. 

[Janhalb]

Jest zasadnicza różnica między "nie potrzebuję lepszego" a "nie ma sensu wydawać kasy na coś, czego i tak nie wykorzystam". Bo nie wykorzystam - więc po co mam przepłacać? A jeśli kiedyś okaże się, że takie rozwiązanie z dowolnych powodów będzie mi rzeczywiście potrzebne, to WTEDY być może w nie zainwestuję, czemu nie.

W obecnych realiach takie rozwiązanie dla przeciętnego użytkownika nie jest (jak już używamy historycznych porównań) przesiadką z konia do samochodu, tylko przesiadką z Volkswagena Passata do Ferrari Stradale.

Można się oczywiście podniecać faktem, że Ferrari Staradle może jechać 340 km/h - tylko co z  tego, skoro w zasadzie nigdzie w cywilizowanym świecie na drodze publicznej nie wolno jeździć z taką prędkością… Więc jeśli chcesz sobie kupić bardzo drogą (i, umówmy się, niespecjalnie wygodną i mało praktyczną) zabawkę, to jasne, kupuj Ferrari i baw się dobrze, ale nie mów, że ktoś zatrzymuje się w średniowieczu, bo jeździ Volkswagenem (czy choćby Mercedesem).

"ludzi, których nie stać ale nie chcą tego przyznać"

A jeśli mnie stać, ale nie potrzebuję? Czy fakt, że mnie na coś stać, oznacza, że MUSZĘ to mieć? Nie jestem ascetą, ale taki poziom konsumpcjonizmu mnie śmieszy…

[j131]

Nie rozumiem co się tak wszyscy czepiają tego średniowiecza...😀

[Janhalb]

---

@j131napisał(-a)

Nie rozumiem co się tak wszyscy czepiają tego średniowiecza...😀

---

A to jest jeszcze oddzielny temat… 😉