Długość oczekiwania na dodanie nowego światłowodu i splitera.

[dedykjp]

Witam serdecznie!

Na początku chciałbym opisać moją przygodę z Orange, a później zadać kilka małych pytań. Otóż podpisałem umowę z Orange na instalację światłowodu, telewizji w moim mieszkaniu w bloku. Od razu mogę powiedzieć, że w bloku znajduje się instalacje Orange, więc nie powinno być żadnego problemu. I tak na pierwszy termin instalacji technik nie przybył na miejsce. W połowie trwania okienka zadzwonił i stwierdził, że inna instalacja mu się przedłużyła i nie zdąży przybyć na czas. No cóż, zdarza się, pomyślałem. Na drugi termin instalacji przyjechał technik, popatrzył, porozglądam się, zszedł do piwnicy, otworzył skrzynkę OPP i stwierdził, że w przeciągu 3 godzin nie jest w stanie zainstalować światłowodu. Ja na to, to niech Pan zacznie i skończy w drugim termin, ale on zaczął kręcić i pojechał. Było widać, że nic nie chce robić i spieszy się do domu, gdyż to była sobota godzina 14. Zadzwoniłem do Biuro Obsługi i złożyłem na niego skargę. No i trzecia próba. Z małymi problemami, ale przyjechał kolejny technik otworzył skrzynkę OPP i stwierdził, że w spliterze brakuje dla mnie miejsca i że wszystkie są już zajęte. Próbował coś zrobić w porozumieniu z osobami, które są w centrali, ale to nic nie dało. Było widać, że jest zaangażowany i próbuje coś zrobić, ale po prostu nie ma dla mnie miejsca. Pan technik złożył zapotrzebowanie na dodanie nowego splitera i pociągnięcie nowego światłowodu do bloku, no i zakończył pracę. I teraz mam kilka pytań:

1. Dlaczego wywiad techniczny, który odbywa się podczas przyjmowania zamówienia nie wykrył, że dla realizacji mojej umowy nie będzie dla mnie miejsca. Przecież wywiad powinien mieć wszystkie informacje o spliterach, światłowodach i etc i powinien to wykryć od razu.
2. Jak długo będę czekał na pociągnięcie nowego światłowodu do bloku, założenie nowego splitera i dalej do mojego mieszkania? Jak wygląda praktyka? Z tego co orientuję się to światłowód idzie pod ziemią w tzw. studzienkach. Pytam się, gdyż nie wiem, czy warto na to czekać? Nie doszło do rozpoczęcia świadczenia usługi, więc nie grożą mi żadne kary (tak dowiedziałem się). Poza tym mam możliwość wzięcia światłowodu i telewizji od konkurencji.

Z góry bardzo dziękuję za przeczytanie mojego dość długiego tematu i za wszystkie odpowiedzi.

Pozdrawiam,

Fryderyk

[agat13 · Accepted solution]

@dedykjp  

Wywiad techniczny odbywa się systemowo, więc tak jest w systemie i według niego można wykonać jeszcze jedno podłączenie bez problemu na starych zasobach.

To, że technik nie widzi rezerw może być spowodowane błędem wpisów w tej bazie, lub starą nieczynna instalacją, która jest wpięta niepotrzebnie w splitter.

Szybciej to drugie. Jeśli będziesz chciał więcej info, napisz, opowiem historię mojego klienta....

Doposażenie to kwestia tygodni, bo to wydanie kolejnych pieniędzy.....

Opisz sprawę w oficjalnym piśmie do Orange, na adres do korespondencji w Skierniewicach. Prosto, rzeczowo i konkretnie.

Może uda Ci się trafić na osobę techniczną i załatwisz sprawę 

Orange Polska S.A.

Jagiellońska 34,

96-100 Skierniewice

[dedykjp]

@agat13 

Dziękuję bardzo za odpowiedź.

Co do tej niepotrzebnie wpiętej w splitter instalacji to tak sobie pomyślałem, że jeżeli ktoś miał światłowód, a następnie zakończył umowę i wyprowadza się z mieszkania to co robi, rozłącza urządzenia (router i ewentualnie dekodery TV), pakuje je pod rękę, idzie do punktu Orange i je oddaje. Czy w tym czasie technicy dostają zlecenie, że muszą fizycznie udać się do OPP i dany światłowód rozłączyć? Chyba nie, gdyż nikt o tym nie myśli. Ja dawno temu pracowałem w IT dla TP, a następnie dla Orange przy EAI i w OM-ie (nie wiem, czy to nadal istnieje), ale wiem, że jak rozwiązuje się umowę to musi przejść to przez wiele systemów i prawdopodobnie przechodziło to również przez system do wywiadu technicznego. I wtedy następuje zaktualizowanie danych, czyli zrobienia miejsca w systemie, gdy tak na prawdę fizycznie nic nie zmieniło się w spliterze. Jedyną różnicą jest to, że dane włókno światłowodu nie świeciło od dłuższego czasu, ale i tak pewnie nikt tego nie zauważy. Może za poziomie centrali dałoby się to jakoś wykryć, ale to wymagałoby odpowiednich ludzi i trochę czasu.

Dziękuję również za odpowiedź na drugie pytanie. Teraz już wiem, że to kwestia tygodni. To są pieniądze, a to bardzo drażliwy temat. Podejrzewam, żeby w ogóle doszło do takiej instalacji to musi przejść przez wiele osób. Dział administracyjny, dział finansowy, dział techniczny to tylko niektóre miejsca, które przychodzą mi do głowy. Trzeba wszystkie prace zaplanować, znaleźć terminy, a należy pamiętać, że w tym czasie trwają również inne prace, które mówiąc brutalnie są bardziej opłacalne. Nikt nie będzie przejmował się jednym chudym klientem, gdy w innym miejscu czeka stu innych głodnych klientów, którzy tylko czekają na swój światłowód. Jest to bardziej opłacalne z punktu widzenia Orange.

Na koniec jeszcze raz bardzo dziękuję za odpowiedź i za wskazówki co do kolejnych moich działań.

Pozdrawiam,
Fryderyk

[agat13]

@dedykjp  od razu odpowiem. Zasoby są zwalniane tylko w systemach ewidencji. Wysyłanie technika do OPP, aby wypiął wtyczkę jest bez sensu i to strata czasu ekipy technicznej. 

Po to właśnie jest ewidencja, aby w takie uwolnione zasoby i wskazane dla instalacji nowego użytkownika wpinać nową instalację, wyłączając starą

To normalny proceder

Jakbyś miał pytania, pisz

[Samotnick]

@dedykjp Mam już trzecią umowę na tym samym łączu. I tak jak napisał @agat13 nikt nic nie rozłącza. Za drugim i trzecim razem przychodził technik z FB, podłączał router i na tym instalacja się kończyła. Za trzecim razem musiałem odczekać parę dni zanim łącze w systemach zostało zwolnione abym mógł z niego ponownie skorzystać.

[marder]

@dedykjp światłowodu nie muszą nowego kłaść, wystarczy wymiana splittera lub dołożenie nowego. Do każdego OPP jest prowadzone włókno rezerwowe i do niego można wpiąć drugi splitter gdyby była taka ekstremalna sytuacja. Najczęściej jednak wystarczy wymiana na taki o większej pojemności. W bazach powinno być wszystko dokładnie opisane jaka jest w tym OPP zajętość. Jeśli dostał zlecenie to znaczy że musi być jeszcze wolne miejsce. Oczywiscie nie mozemy też wykluczyć pomyłki w bazie. Jeśli jednak zlecenie opiera się na prawidłowych danych a on przyszedł i tylko zobaczył że wszystkie patchcordy są wpięte to powinien jeszcze raz skonsultować to z centralą. Jeśli tam był abonent i zrezygnował z usługi to powinni mu podać na którym numerze przełącznicy ma wolne a następnie wypiać ten patchcord i poprowadzić nowy do Ciebie. Jeśli jednak po konsultacji wyszło że jest pełna zajętość to pozostaje wymiana splittera. Powinni mieć je na magazynie. A nawet jak nie mają to zamówić. To nie powinno trwać dłużej jak kilka dni.  

[dedykjp]

@marder 
Zadzwoniłem do Biura Obsługi Klienta i zadałem to samo pytanie, co tutaj, ile czasu będę czekał na instalację. Pan Konsultant wysłał zapytanie i gdy coś będzie wiedział to ma mi dać znać. Akurat w moim przypadku internet jest bardzo ważny, gdyż ja pracuję zdalnie i muszę mieć szybkie i stabilne połączenie. A miejsce, w którym chciałem założyć ten internet to nowe mieszkanie, z którego w tej chwili nie mogę pracować i muszę kombinować, co z tym fantem zrobić. Myślałem, że wszystko pójdzie szybko i łatwo, a tutaj taki pech.

Ale wracając jeszcze do tego splitera to wydaje mi się, że jeżeli tak jest, że do OPP dochodzi włókno rezerwowe to poza wymianą splitera na większy trzeba będzie jeszcze zrobić dodatkową rzecz. Otóż należy pamiętać o tym, że trzeba będzie poprowadzić kolejne włókno światłowodowe od OPP do mieszkania. W moim przypadku skrzynka OPP jest w piwnicy i oddalona jest o około 3 klatki. Światłowody idą sobie w takich rureczkach i wychodzą na klatkę i wchodzą dalej do kanalików. Nie znam się, ale prawdopodobnie trzeba będzie kłaść kolejne rureczki w piwnicy, bo starych chyba nikt nie będzie ruszał, a następnie wyprowadzić je na klatkę, a to kolejne komplikacje.

[adrjannn]

Można kłaść światłowód w tej samej rurce jeżeli tylko jest w niej miejsce, metodą tzw. wdmuchiwania lub poprzez ciągnięcie go pilotem.

[marder]

@dedykjp o to się nie martw. Do każdej klatki lecą kable i są zakończone tzw MSN-ką. Nie wiem ile jest pięter w Twoim bloku ale standardowo co drugie piętro taka skrzynka powinna być albo schowana w szachcie albo natynkowo na ścianie klatki schodowej. Monter prowadzi patchcord od tej skrzynki do mieszkania. Jeśli masz fart i mieszkasz na tym piętrze gdzie jest MSNka to monterowi pozostaje kilka metrów do położenia plus przewiert ściany.  

[agat13]

@marder  co kraj to obyczaj...widziałem kilka bloków kilkullatkowych, gdzie było tylko OPP w piwnicy i żadnej infrastruktury pośredniej. Monterzy ciągnęli i poziom w piwnicy i pion i poziom do mieszkania..50m patchcord instalacyjny był za krótki. Taki cyrk...

@dedykjp powiem tak...

Ewidencja sobie, sieć sobie. Porty splittera są równorzędne i wpięcie klienta w ten czy w tamten to żaden problem...to spotykane, że wyłącza się aktywnego klienta przy nowej instalacji zgodnie z zasobami dlatego, że był źle wpięty..stąd upatruję szansę na Twoją instalację bez rozbudowy splittera