Ja zgadzam się z Ketrasą, limity będą. Jednak uważam, że będzie to o wiele więcej, niż jest teraz.
Na LTE obecnie mamy pakiety tj. w Orange - 250 GB, potem lejek 1 Mbps, albo i 5 w zależności od usług dodatkowych; 500 GB u innych itd. Natomiast jeśli chodzi o 5G - to do tej pory jedynie w Plus np. 1000 GB na 2600 MHz, pewnie u innych pojawią się również podobne oferty wkrótce.
Do czego zmierzam - dążymy do jak największego pokrycia światłowodami w kraju, to będzie główne źródło dostępu do internetu. Czy to na wioskach, czy w dużych miastach.
5G, na tych już dedykowanych pod tą technologię częstotliwościach będzie oferowało limity po kilka-kilkanaście TB, a lejki będą na poziomie kilku megabitów, co pozwoli na normalne korzystanie z internetu, jednak nie do np. wideo w 4K i pobierania ogromnych ilości danych - imo takie 5-10 Mbps w podstawce.
Czyli będziemy mieli to, co teraz - pełna prędkość z ograniczeniami, potem lejek. Wiadomo - dzisiaj 5-10 Mbps to bardzo dużo dla sporej części internautów, jednak w przyszłości może to być troszkę za mało, co skłoni pewne grupy klientów do korzystania z większych/dodatkowych pakietów danych. Inni nie odczują - do telefonu, prostych operacji w chmurze czy wideorozmów takie prędkości jeszcze dłuuuuugo będą idealne, a w domach i firmach będą właśnie światłowody - bez ograniczeń i o prędkości kilku gigabitów.
Tak widzę erę 5G, co do 6G to kto wie... 😉
