Na tym wykopie wszystko ładnie opisane 😄 No ale opinie są różne. Jedni mówią że ok, inni że lagfest. U mnie był lagfest, ale pewnie nie wszędzie tak jest. W Orange są klienci lepsi i gorsi. Jak Orange uzna Cię za klienta gorszego sortu to cóż, nie pograsz 😄
Tam jedna osoba z Mokotowa pisze że Orange jest ok, no ale to Warszawa, tam jest inna oferta niż dla reszty kraju i pingi też pewnie lepsze, bo nie leci przez pół polski i routery pośrednie.
W Orange kiepskie trasy PL-PL przez Niemcy, kiepski routing ogólnie, w T-mobile połowa tras leci przez zamulony AMS-IX i zamiast 30 ms jest 50-60 + packet loss. Jak żyć panie, jak żyć...
Jak nie mamy jakiegoś lokalnego polskiego małego dostawcy to raczej nie pogramy online. Witamy w Polsce.
Cytując jeszcze wykop:
Wartość pingu w grze to zupełnie co innego niż to, co jest w rzeczywistości. Grałem przy 60 ms w csgo i muszę przyznać, że jest to najdłuższe 60 ms w moim życiu. Wrażenie, jakbym grał na serwerze US. Desync masakryczny, notorycznie padam będąc już daleko za ścianą. Mam wrażenie, że przynajmniej 1/3 moich strzałów nie jest w ogóle rejestrowana przez serwer a pojedynki 1vs1 to w większości spray and pray.
Ja o tym mówiłem już daaaaawno temu ale na forum Orange się śmiali ze mnie że mam za słaby komputer ;> I nie mówię o cs:go bo w csa nie gram (grałem chwilkę jedynie), tylko o jakiejkolwiek strzelance.
