Zle dzialajacy LTE od ponad roku w Nowym Saczu

[ArkadiuszG]

Witam.

Mieszkam w Nowym Sączu i posiadam internet mobilny LTE z Orange.

Po zeszłorocznej czerwcowej awarii która rzekomo została naprawiona internet nie nadaje sie do użytku.

Przy max zasiegu modemu download w dzień to ok 1,2mb/s sytuacja poprawia sie dopiero nad ranem 2-3godz rano , zmiana na inne urządzenie (modem , telefon) nie daje nic. Dzwonilem na wasza infolinie dziesiątki razy i za każdym razem slysze dwie odpowiedzi albo jest jakiś problem i technicy nie wiedza jak go rozwiazac albo nie widzicie problemu wciskając mi kit ze u was w systemie wszystko jest ok i być może to przeciążenie nadajnika.

Nie jest ok , a ja płacąc za LTE jestem zmuszony pracować w wymuszonym trybie UMTS na modemie już ponad rok który sami wiecie jak działa ( max download 3,5 - 4 mb/s i spadki pakietów w grach ).

Czy ktoś bedzie wstanie zrobic porządek z Sądeckimi specjalistami którzy nie umieja rozwiazac problemu i nie dzialajacym internetem czy mam wystąpić na drogę sądową?

Kto zwróci mi wszystkie wydane na wasz nie działający bubel pieniądze?

Na szczęście prowadzilem pomiary na speedtest kazdego dnia i kazdego dnia zapisywalem do folderu screenshoty zeby miec dowody.

Nie wierze ze każdego dnia jest przeciazona sieć , nie wierze ze ponad rok wystepuje problem z którym nie potraficie sie uporać a jeżeli tak to trzeba wymienić specjalistow/technikow w moim miescie na takich którzy będą sie znali na rzeczy.

W załączniku pomiar z dzisiaj.

______________

* Temat przeniesiono z kategorii Internet domowy. Poprawiono w nim czytelność - Moderator Wiktor

[tolek]

Jako dowody najlepiej używać https://pro.speedtest.pl/

[ketrasaArtur]

@ArkadiuszG może być taka sytuacja  z nadajnikiem. Przeciążenia bardzo często występują, szczególnie w paśmie LTE, a modernizacja przeciążonego nadajnika nie jest realizowana zbyt szybko. Czasami sporo czasu trzeba poczekać.

Może również występować sytuacja, że nadajnik jest zakłócany, a na to Orange nie ma wpływu. Zgłoszenie idzie do UKE i jest weryfikowane. Spotkałem się, że taka sytuacja może trwać grubo ponad pół roku. Zależy jak szybko sprawa będzie analizowana.

[ArkadiuszG]

Pomiar z dzisiaj , tak jest kazdego dnia.

Jak mniemam zaden z pracownikow Orange na tym forum mi nie pomoze?

Po wstepnej konsultacji z rzecznikiem praw konsumenta myślę ze niebawem wystapie na drogę sądową jak pisałem w pierwszym poście.

Nie chodzi tu tylko o mnie , a takze nowych klientow ktorzy nie swiadomie podpisuja nowe umowy w mojej miejscowosci nie wiedzac ze internet nie nadaje sie do użytkowania.