Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

Wprowadzanie w błąd przez doradców osoby niewidomej


Poziom 4, Obserwator Przestworzy
  • 1
  • 0
  • 0

Wprowadzanie w błąd przez doradców osoby niewidomej

► Temat, ze względu na specyfikę omawianego problemu, został przeniesiony z kategorii Internet domowy (etykieta: Neostrada) - Moderator Wiktor ◄

 

Chciałam tu opisać kilka sytuacji, które dotyczą mojej mamy, osoby niewidomej i które miały miejsce w 2018 i 2019 roku. Kilkukrotnie była ona wprowadzana w błąd przez doradców na infolinii oraz w salonach partnerskich.

 

Ostatnia sytuacja miała miejsce 16.09.19, kiedy to mama zadzwoniła na infolinię Orange, aby zapytać o kwotę rachunku. Doradca przy rozmowie zapytał, czy korzysta ona również z TV. Odpowiedziała, że nie, natomiast doradca zaproponował, że, ponieważ od września są nowe usługi Neostrady, to może korzystać tylko z internetu za 40 zł, co było o 20 zł taniej. Mama chciała się zastanowić i oddzwonić, jednak doradzca chciał, by decyzja byla podjęta przy tej rozmowie, ponieważ zaczął się już nowy okres rozliczeniowy. Z tego powodu mama zgodziła się na tę ofertę, gdyż była ona korzystniejsza cenowo. 2 dni później pojawili się monterzy, który mieli zabrać dekoder do TV i chcieli podłączyć 2 linię pod Neostradę. Mama oczywiście nie wyraziła na to zgody, ponieważ to oznaczało, że opłata za internet wcale nie jest tańsza od obecnej. Po przedzwonieniu na infolinię, okazało się, że poprzednia umowa została już zamknięta, natomiast otwarta jest nowa. Doradca w ogóle nie informował 16.09 o zamykaniu starej umowy i otwarciu nowej, jedynie o obniżce ceny za obecną umowę. Mama złożyła od razu skargę i w formie telefonicznej dostała odpowiedź, że nie można wrócić do starej umowy, której wcale nie chciała zamykać. Zaproponowana została jej za to nowa, mniej korzystna umowa, więc odmówiła.
Podobna sytuacja, gdzie wprowadzono ją w błąd miała miejsce w maju 2018. Po przedłużeniu umowy na telefony komórkowe w salonie, okazało się, że w czerwcu pojawił się kurier z przesyłką z Orange, która nie została odebrana. Po zadzwonieniu na infolinię, okazało się, że to była nowa umowa z telefonem, o której mama nie miała wcześniej pojęcia.
W 2018 roku były także telefony od doradców w sprawie przejścia na Orange Love, gdzie koszt to 99 zł, podczas gdy rachunki wtedy wynosiły ok. 80 zł, natomiast doradca twierdził, że to się mamie bardziej oplaca. 😉
W lipcu 2019 natomiast okazało się, że rachunek za telefony komórkowe jest o 8 zł wyższy. Doradca poinformował, że opłata jest naliczana za cybertarczę, która to została włączona SMSem, bez informowania o tym wcześniej. Oczywiście, mama nie mogła odczytać SMSa i o tym wiedzieć.

 

Dodatkowo, praktycznie za każdym razem, gdy mama kontaktuje się z doradcami, są jej udzielane sprzeczne lub niepełne informacje. Ze wględu na to, że mama posiada 34-letnie doświadczenie w pracy w TP SA/Orange, to jest wciąż trochę zorientowana, jak pewne usługi działają.

Czy taka obsługa dotyczy każdego klienta, który ma problemy zdrowotne, w szczególności związane ze wzrokiem, przez co trudniej mu zapoznać się z ofertą? Taka jakość obsługi nie wzbudza zaufania.

1 ODPOWIEDŹ 1

Poziom 45, Pionier Misji
  • 32291
  • 36065
  • 1364

Wprowadzanie w błąd przez doradców osoby niewidomej

Przykro czytać o takich sytuacjach. Zawsze można złożyć reklamację. Jeśli odpowiedź na nią nie jest satysfakcjonująca, można napisać do UKE.

Od zdarzeń od których nie minęło 12 miesięcy warto też poprosić o kopię nagrania jeśli była to rozmowa sprzedażowa. Jeśli w niej były przekazywane rzeczywiście błędne informacje, to mimo braku możliwości przywrócenie starej oferty to jest możliwość otrzymania rekompensaty w innej formie.