Chcę wyrazić swoje rozczarowanie tym w jaki sposób zrealizowano moje zamówienie. Zamówiłam telefon niebieski-rozmowa z doradcą Orange-pani potwierdziła że jest dostępny. Po otrzymaniu potwierdzenia zamówienia zauważyłam, że jest tam oznaczony czarny. Zadzwoniłam więc raz jeszcze do BOK i pan potwierdził, że koleżanka musiała się pomylić i że już zmienia kolor na zamówieniu oraz przekazuje to do działu realizacji zamówień. Po dwóch dniach kurier dostarczył mi telefon i co widzę... czarny. Dzwonię znów do BOK. Pani na która trafiłam była mało przyjemna, przerywała mi dość niegrzecznie i próbowała udowodnić, że to moja wina. Tłumaczyła mi, że nic już nie można zrobić, pomijam że nie było żadnego przepraszam. Zgłosiła moje uwagi do działu reklamacji - odpowiedź: "Przykro mi, jeżeli wysłaliśmy do Pani sprzęt w kolorze innym niż ustalony ze sprzedawcą ale nie ma możliwości jego wymiany.... Proponują mi odstąpienie od umowy i po jego uznaniu, złożenie nowego zamówienia. Czyli w praktyce ok 1 msc oczekiwania na telefon potrzebny od zaraz (pracuję zdalnie). Mój długi wywód pragnę zakończyć stwierdzeniem, że czuję się potraktowana jak niepotrzebny klient, jeden z wielu. Niech sobie kobieta wydzwania, niech się wygada a my i tak wmówimy jej że mogła uważniej zamawiać.Uwierzcie, że tak naprawdę nie mam zajawki na niebieskie telefony, chodzi mi wyłącznie o formę realizacji zamówienia i ewidentny brak kompetencji ludzi przyjmujących zamówienie. Szkoda, że tak Orange traktuje wieloletnich, lojalnych (przedłużenie umowy) klientów.
