Przedłużenie umowy i rezygnacja

[Artur50]

► W temacie doprecyzowano etykiety - Moderator Wiktor ◄

Dzień dobry,

dałem się wkręcić w przedłużenie umowy przez telefon, rozmowa była miła i oferta ciekawa. Jednak po otrzymaniu umowy od kuriera, ta oferta nie była już taka ciekawa, warunki były inne niż proponowane przez telefon. Do tego doszyły kolejne opłaty o który miła pani nie raczyła wspomnieć przez telefon. Jeszcze tego samego dnia poszedłem do salonu, żeby wyjaśnić sprawę, ale tam mało przyjemny pan oświadczył, że to nie ich problem i żebym sobie szukał osoby z którą rozmawiałem przez telefon. Na czacie podobny zlew i kwitowanie rozmowy, że zawsze mogę zrezygnować z nowej umowy. Skoro nie było rady, to wypełniłem rezygnację i odesłałem. Według poczty polskiej przesyłkę moją odebrali w poniedziałek, jednak w usługach nic się nie zmienia i nie dostałem też żadnej informacji od Orange. Czy to normalne? Czy jednak muszę się niepokoić, ze coś nie przebiegło jak należy?

Pozdrawiam

Artur

[BORAX]

@Artur50  Ja tylko zapytam...dlaczego podpisałeś przy kurierze ?

[Piotrekk85]

Odstąpienie jest realizowane do 14 dni więc jeszcze trzeba uzbroić się w cierpliwość.

[Artur50]

Kurier dostarczył mi cztery koperty z umowami i regulaminami, pierwsze dwie się zgadzały i miałem świadomość, że mam 14 dni na rezygnację z umowy. Dlatego na spokojnie analizowałem to później

[bruno]

O tym właśnie ostatnio wspominałem , żeby była opcja wysłania na e- mail kopii umowy.Pierwsza sprawa -standardowo śpieszący się kurier co mnie nie dziwi , dlatego że nie ma czasu stać i czekać aż ktoś przeczyta umowę , druga sprawa to właśnie przekręcanie warunków umowy o której mówi kolega wyżej.

[Anonim]

@bruno  każdy kurier się spieszy, to standard w ich pracy, ale trzeba jednak choćby zerknąć na to co dostarczył, podpisywanie bez czytania to zły nawyk, czasem sporo zachodu kosztuje, by odkręcić jakiś błąd w umowie, podpisanej pospiesznie.

[bruno]

Artur50 Dziwna też sprawa jest z nagrywaniem rozmowy z konsultantem ponieważ szybko można udowodnić błąd po stronie konsultanta który umawiał się z Tobą na inne warunki .Teraz pytanie po co są nagrywane te rozmowy skoro i tak później po Twojej stronie leży załatwianie reklamacji?

[Artur50]

Pobieżnie, to się zgadzało, tylko diabeł tkwił w szczegółach. Na maila dostałem 11 załączników z regulaminami, ale nic konkretów. Teraz przysyłając umowę jest tylko spis odnośników do regulaminu, dlatego nie da się przy kurierze analizować każdego punktu. Przez telefon jest informacja o promocji na opłatę aktywacyjną, ale takowa znajduje się już wyszczególniona w umowie. Miał być rabat na 2 miesiące bez opłat i wszystko w jednym pakiecie, ale okazało się, że rabat jest na jedną usługę. Numer z pakietu wspólnego miał być przerobiony na Love, ale nagle dostaję dodatkowy numer, a na tamtym robią internet mobilny. 

Pewnie wiesz, ze inaczej jest coś zapisane w umowie a inaczej to wygląda w rzeczywistości. Niech będzie przykład na rabat 20zł na dodatkowy abonament komórkowy, ale na umowie już tego rabatu nie ma, choć obowiązuje. Tłumaczą, że to normalne i jest jakiś błąd w systemie.

[Piotrekk85]

Podejrzewam ze zamówienia było robione etapami i dostałeś jedną część. Rabat za łączenie usług nigdy nie jest w umowie bo są warunki (jak posiadanie odpowiednich usług na jednym koncie czy terminowe opłacanie rachunku) kiedy można go stracić. A umowa takich opcji nie powinna mieć.

[bruno]

Ostatnio gdy przedłużałem umowę w ogóle nie było problemu z przesłaniem na e-maila umowy.Zapoznałem się z nią , później przy kurierze przeglądnąłem papiery które się zgadzały i tak podpisałem umowę.Teraz przyszedł czas aby przedłużyć umowę i w Orange nikt nagle nie ma uprawnień aby mi przesłać na e-mail zapis umowy. Ciekawe jaki przepis to reguluje że nie można przeskoczyć tego problemu.Wydaję mi się że było by to wielkie udogodnienie dla klientów ponieważ są to poważne dokumenty wiążące powiedzmy na dwa lata z tą firmą. To tak na moim przykładzie....