O LTE i Orange dla firm !!!

[SarahLynn]

Jak na osobę, która prowadzi firmę, bardzo ubogie i bolesne słownictwo. To, że sieć nie spełnia indywidualnych wymagań, nie uprawnia do bycia opryskliwym, tym bardziej, że jest to forum, na którym udzielają się w 80% użytkownicy, tacy sami jak Ty. Mało kto tu jest "Orendżem".

Jednocześnie nie będąc 25 lat informatykiem, nawet nie mając dwudziestu pięciu lat, staram się najpierw obadać zasięg, zanim gdzieś postanowię korzystać z internetu LTE. Nie mamy dużo operatorów którzy posiadają własne nadajniki, wystarczy kupić 4 karty sim po 5zl, zrobić pomiary w kilku momentach w kilka dni w ciągu jednego tygodnia i tyle zazwyczaj wystarczy do wybrania najlepszego operatora.

Po drugie, zawarłam w życiu może z 20 umów. O pracę, mieszkanie, debet, raty na sprzęt, nawet jak szłam na uczelnię. I każdą przeczytałam. Może nie od deski do deski, ale żeby jej sens zrozumieć, wiedzieć, w co się pakuję, ewentualnie wycofać, gdyby coś mi śmierdziało. Mając firmę na głowie tym bardziej, szczególnie w trosce o biznes jeszcze bardziej byłabym czujna.

Po trzecie, jeśli ktokolwiek nie wypełnia umowy, którą ma zawartą - szczególnie usługodawcy - niedopilnowanie tego jest błędem i stratą czasu i pieniędzy ze strony osoby pokrzywdzonej. Trzymanie kciuków przez 2 lata, nie wiem, czy z nadzieją na poprawę, czy z lenistwa, jest błędne. W takich sytuacjach trzeba działać. Nawet, jeśli oznacza to poświęcenie kilku dni z życia, to zaoszczędzone nerwy, zdrowie i przyszły czas, a więc także i pieniądze są tego warte.

[Kaliminigulator]

Ad1:

Słownictwo jak słownictwo — nie mam ochoty tłumaczyć po raz tysięczny pięknymi słowy tego, co wszyscy wiedzą.

Proszę zrób mi pomiary za 5zł 😉 No właśnie, nie wiesz o czym piszesz. Ponieważ analizy należy dokonać w różnych godzinach, pobierając ogromne ilości danych.

Karty po 5zł + doładowanie za 50zł do 150zł by mieć pakiety internetu, no właśnie nie wiesz o czym piszesz. (razy 4 robi się niewielka kwota bo przekracza 500zł)

Zasięg mam, parametry RSRP, RSSI, RSRQ SINR są wyśmienite — co mam jeszcze badać?

Proszę czytać ze zrozumieniem poprzednie posty. U konkurencji mam do 50Mbs pomimo wariantu ograniczającego przepustowość do 20Mbps. W Orange mam pakiet ponad 1000GB, a wykorzystuje max 300-350GB/mc-a

Słowem końcowym w tym podpunkcie dodam, iż parametry, prędkość połączenia itp wyglądają całkiem inaczej przed podpisaniem umowy. Brak lejków, brak np.możliwości sprawdzenia serwera VPN, brak wielu innych czynników, które wychodzą dopiero w trakcie trwania zobowiązania.

Ad2:

No właśnie, nie ma w umowie zapisu pozwalającego im nakładać mi "lejek" i okradać mnie z 700GB w ciągu miesiąca z pakietu danych, który jak psu buda się należy bo za to płacę.

Ad3:

Przecież reaguję, piszę na forum, dzwonię do BOK, do działu reklamacji.

Nawet tu pisałem, iż sprawa najprawdopodobniej trafi do Sądu. Mam inne obowiązki, niż szukać "wyjścia" z sytuacji z Orange. Kupiłem internet u konkurencji i jestem zadowolony.

Część komputerów korzysta z innego operatora, część z "kabla" - Orange "wisi" - bo umowy przecież nie zerwę — tak?

Proszę czytać dokładnie co pisałem powyżej i na poprzednich stronach — wiele tego przecież nie ma.

Skoro nadajniki przeciążone, to proszę dołożyć anten na inne pasma, dostawić dwa kolejne w razie konieczności — bo to co w TV i radiu sie mówi o "ledwo" 1/4 wykorzystanej mocy to nie wiem gdzie... Ta 1/4 to chyba Bieszczady, Tatry, Syberia i morze w okresie zimowym jak turystów nie ma.

Kolejna opłacana osoba by wystawiać opinie w Internecie? 😉

[Piotrekk85]

Załączam regulamin w pdf. Jest tam mowa o tzw. lejkach technicznych

"Zasoby Mobilnej Sieci Orange są ograniczone i zmienne. Prędkość
przesyłania danych w związku z korzystaniem z usług dostępu do
internetu zależy między innymi od takich czynników, jak obciążenie
stacji nadawczej, siły odbieranego sygnału stacji nadawczej, technologii
czy maksymalnych prędkości dostępnych w urządzeniach, z których
korzysta Abonent, a także od warunków atmosferycznych. Z uwagi na
powyższe czynniki, Operator nie może zagwarantować osiągnięcia
maksymalnej prędkości przesyłania danych w usłudze dostępu do
internetu. Szczegółowe informacje na temat poszczególnych technologii
i technicznych aspektów działania usługi dostępu do internetu Abonent
może uzyskać na stronie internetowej Operatora lub za pomocą Orange
Biura Obsługi Klienta. Operator dokonuje pomiaru ruchu w Mobilnej
Sieci Orange i prowadzi pomiar ruchu wewnątrz Mobilnej Sieci Orange
oraz na stykach do innych sieci, w tym sieci Internet. Mobilna sieć
Orange jest monitorowana przez całą dobę, 7 dni w tygodniu. Operator
dokonuje pomiarów w celu zapobiegania osiągnięciu lub przekroczeniu
pojemności łączy lub Mobilnej Sieci Orange oraz rozdzielenia jej
zasobów w ten sposób, aby zapewnić Abonentom najlepszą w danych
warunkach jakość świadczonej Usługi. Może to wpłynąć na prędkość
przesyłania danych dla poszczególnych Abonentów"

[Kaliminigulator]

Nie jest to całość na, która BOK się powołuje. Całość jest zawarta w:
"Regulaminie świadczenia usług telekomunikacyjnych
w Mobilnej Sieci Orange dla Abonentów ofert na abonament
z dnia 13 listopada 2015 r.
ze zmianami wprowadzonymi od dnia 1 stycznia 2017 r."

O tym nie pisałem, że część konsultantów w BOK posługuje się starym regulaminem i nie wie o czym mówi? No właśnie, to też w rozmowach telefonicznych wypominałem...

No i gdzie tu jest mowa, o "lejkach"?

Widzę, że może ograniczyć przy przeciążeniu, ale skoro takie występuje od xx lat, to może zamiast pisać na papierze drobnym drukiem, powinien zmodyfikować BTSy ? Testując ma sie piękne transwery, podpisuje się umowe piękne, mija okres wypowiedzenia i wszystko na łeb na szyję — ja to tak właśnie odebrałem, zaraz po tym jak mogłem rozwiązać umowę bez kosztów, wszystko poleciało.

Nie wiem jakie skrypty pracuja na serwerach, ale część z nich jestem pewien, iż działa "na skraju cienkiej linii legalności".

Usługa kupiona dla firm, nie dla Kowalskiego, który filmy ogląda.

Proszę popatrzeć na moje SS, ping po 4000ms, 100% straty pakietów, prędkośc download 15-20KB/s, Upload do 60KB - jak na tym firmę prowadzić?

Proszę o jeszcze jedno — proszę rozwinąć ten cytat, który Pan wkleił o komentarz odnośnie mojej sprawy. Mojego przypadku.

Skoro NIGDY od początku umowy nie udało mi się wykorzystać nawet 40% należnego mi pakietu z winy operatora, nie sądzicie, iż należy obniżyć abonament lub zmodyfikować sieć?

Operatorzy chcą 5g wprowadzać, a przecież LTE jeszcze nie działa. To to, to, to, to coś... co nazywa się w PL LTE to jest jakaś podstawowa uboga wersja. Prawdziwe LTE (i to nie do końca) nazywane jest w tym kraju LTE-Advanced), bez żartów trąbią o tym portale specjalistyczne od kilku lat !

Na koniec słowem jadu...

Bo ... Nie rozumiem, na co się powołujecie - rozmawiałem z prawnikiem i twierdzi, iż racja jest po mojej stronie. To nie jest czasowe przeciążenie, wywołane gradobiciem, siłą sygnału czy korona wirusem itp itd, to jest długotrwałe i celowe zaniedbanie operatora i działanie przeciw użytkownikom w celu wyciągnięcia "hajsu" i zmuszania do przechodzenia z jednego do drugiego operatora zaraz po skończeniu sie okresu wypowiedzenia. Przypominam 2 LATA lub dłużej to trwa! Jakie zastosowanie ma ten pkt. regulaminu?

____________

* Wpis został poddany edycji - Rafał

[SarahLynn]

Po prostu nie rozumiem, po co takie slowa. Co kilka dni jest tu jakiś post, w którym właściciel narzeka na internet, ping, cokolwiek - od tego jest to forum. Ale takiego słownictwa tu nie widziałam, mimo, że tematów w sprawie internetu przeczytałam sporo.

Chodziło mi o pomiary prędkości. W różnych porach dnia, jak jest obciążenie. Większość operatorów za 5zl da jakieś 5gb na start, co wystarczy do speedtestow. Na pewno, żeby zobaczyć, czy w danym miesjcu, w budynku, nie ma internetu o prędkości max 5mb/s. Dla przykładu, robiąc speedtest ze znajomą z głupiego telefonu, ja osiągam 10mb/s, ona 40mb/s, bo jesteśmy w różnych sieciach. W takim przypadku, robiąc trochę więcej pomiarów, nie mając alternatywy w postaci kabla, wiedziałabym, żeby nie brać LTE z obecnego operatora. 

Wyjście z sytuacji to nie narzekanie po półtorej roku na forum, które jest przeznaczone do szukania rozwiązań, tylko chociażby prawne kroki. W innym poście pisałam o tym, że w przypadku klienta indywidualnego, jeśli Orange nie wywiązuje się z usług, można zerwać umowę bez ponoszenia kosztów.

Co do opłacenia - sama zerwałam umowę z Orange rok przed końcem umowy. Zdenerwowało mnie to, że podpisując umowę, w salonie na własne oczy widziałam termin planowanego podłączenia do światłowodu na kwiecień w zeszłym roku. Oczywiście takowego nie było, tylko system sobie "przewiduje" rzeczy, które nie mają prawa bytu. Szukałam rozwiązań. W innej sieci miałam taniej, postanowiłam się podłączyć. Policzyłam karę za zerwanie umowy, podzieliłam przez 12, wyszło mi mniej niż gdybym utrzymywała internet. I się rozeszliśmy. Koniec historii.

Na Orange mogę sama narzekać, sama mam znajomych którzy mieli problemy z tą siecią. Ale nigdy nie posunęłam się do tego, żeby wylewać żale w internecie za to, że mieszkam w centrum miasta, wszyscy mają światłowód, a oni mi źli nie podłączyli. Na swoim jednym błędzie nauczyłam się, że zanim w coś wejdę, sprawdzę to, szczególnie lokalnie. I tak jak wspominałam, myślałam, że ludzie prowadzący firmę mają troszkę więcej kultury. Mam nadzieję, że do pracowników się lepiej odnosisz, ponieważ najlepszy pracodawca to taki, który potrafi przyznać się do swoich błędów, a nie obwinia otoczenia.

[Piotrekk85]

To może pogrubię fragment:

Mobilna sieć Orange jest monitorowana przez całą dobę, 7 dni w tygodniu. Operator
dokonuje pomiarów w celu zapobiegania osiągnięciu lub przekroczeniu
pojemności łączy lub Mobilnej Sieci Orange oraz rozdzielenia jej
zasobów w ten sposób, aby zapewnić Abonentom najlepszą w danych
warunkach jakość świadczonej Usługi. Może to wpłynąć na prędkość
przesyłania danych dla poszczególnych Abonentów.

[Kaliminigulator]

Nadal droga Pani nie czyta tego co piszę...

[quote=SarahLynn]Chodziło mi o pomiary prędkości. W różnych porach dnia, jak jest obciążenie. Większość operatorów za 5zl da jakieś 5gb na start, co wystarczy do speedtestow. Na pewno, żeby zobaczyć, czy w danym miesjcu, w budynku, nie ma internetu o prędkości max 5mb/s. Dla przykładu, robiąc speedtest ze znajomą z głupiego telefonu, ja osiągam 10mb/s, ona 40mb/s, bo jesteśmy w różnych sieciach. W takim przypadku, robiąc trochę więcej pomiarów, nie mając alternatywy w postaci kabla, wiedziałabym, żeby nie brać LTE z obecnego operatora.[/quote]

No rzesz... po raz trzeci pisał nie będę, że speedtest jest guzik wart. Bo jest dziesiątki innych czynników wpływających na stabilnośc połączenia.

Czy ja nie wyraźnie piszę — zrobiłem te testy i wszystko było dobrze do końca okresu wypowiedzenia.

Skoro Pani nie wie jak takie testy sie wykonuje i za 5zł jest Pani w stanie mi je przeprowadzić to zapraszam do siebie — przyjade pod drzwi samochodem i po testach odwiozę.

Co z tego, że kupując kartę miałem 80Mbps i dwa tygodnie po podpisaniu umowy, skoro zaraz potem spadło to do 5-10Mb w godzinach nocnych i "lejki"

.

[Piotrekk85]

Poszczególnych? Poszczególnych chyba w rozumieniu ogólnokrajowym lub w zasięgu Orange ogólnoświatowym/europejskim.

Bo WSZYSCY użytkownicy maja tu kupę zamiast Internatu, za który płacą...

Firmy cierpią i kupują kolejne usługi u konkurencji, która jakoś sobie lepiej z tym radzi.

[quote=piotrek85]

bla bla [/quote]

Proszę, by ustosunkował się Pan jako znawca Orange do tego punktu regulaminu i odnośnie mojej sytuacji, a nie pogrubiał mi coś, co prawdę mówiąc nic nie tłumaczy.

Proszę także o wskazanie nie przeciążonego BTS'a w powiecie lubaczowskim z którym moge się połączyć i na jakiej częstotliwości.

Bo Futory, Lubaczów, Cieszanów, Oleszyce, Basznia, Horyniec — ledwo zipią.

Centrala przeciążona Neostrada i GównoBoxy u prywatnych użytkowników 800m od centrali zapinają się na 4Mb po miedzi, gdzie z palcem w nosie powinno to być co najmniej 20-30Mb.

[Piotrekk85]

Orange w tej ofercie nie gwarantuje tego, że jakiś nadajnik nie jest przeciążony. Proponuję wykonać też test i kupić starter Orange za 5 zł i prędkość może być wyższa. Tu raczej jest lejek techniczny.

[Kaliminigulator]

Prędkość będzie wyższa, bo na telefonie mam większe i nie muszę starteru kupować.

Ten sam Operator, ten sam abonament 😉 Internet Biurowy ledwo zipie. (NIE, NIE JEST TO WINA MODEMU);

Od początku piszę, że coś mi tu śmierdzi - należy czytać miedzy wierszami, bo odpowiedzialność jakaś na mnie też ciąży....

Play z jedna kreską LTE w telefonie (w podziemiach) i ASU (nie pamiętam 2-5) ma 9Mb/s 😉

TMobile - rakieta

CP/Plus - rakieta

Tylko limity. A tu, pakietu nie wykorzystam bo prędkość 20KB/s, ping 4000ms w najlepszym wypadku bo normalnie to 70% straty pakietów.

Tu jest pies pogrzebany, że nowe startery działają OK, a Umowa już nie - czyli jak pisałem "cienka linia do złamania prawa".

Jakiś nadajnik? Podałem nazwy miejscowości....

Proszę reszty samemu poszukać i wskazać mi taki z którym powinienem się połączyć. Bo jak dla mnie to jest olewanie klienta po całości.

800MHz do 10-15km zapina się bez strat i to guzik nie odległość.

1800MHz z palcem w nosie do 4-5km

Rozwiązaniem jest dołożenie anten na 2600 w miastach oraz 2100MHz.

Budowa nowych masztów i "świeżych" połączeń do HUBów miejskich/wojewódzkich, a nie 500nadajników na jednym światłowodzie, który wykorzystuje też miedź i inne "światłowody".

Później z kalkulatorów wciskanie ludziom, iż w tej czy innej lokalizacji będzie gwarantowany "Internet" (dostęp do sieci, bo koleżanka się czepia za słownictwo) 15-20Mb bo tak w BOK komputer pokazuje, a rzeczywistość (ktoś tam o fizyce pisał) jest inna...

Czekam zatem na info o nadajnikach i ustosunkowanie się do regulaminu odnośnie sytuacji nie tylko mojej, ale wszystkich użytkowników w okolicy.

[Kaliminigulator]

Piotrekk85

Pozwolę sobie nie edytować postu, a zapytać w prost bo w BOK nie wiedzą (nagrania rozmów).

Jakie te lejki są?

1/5/10mB

5/10/15Mb - najczęściej wybierana odpowiedz konsultantów BOK

10/20/30Mb

inne ?

Bo za cholerę, z żadnych wyliczę i lejka nie wychodzi mi 40KB/s

Co by Pan nie szukał...

[code]

https://www.liczby.pl/przelicznik/transferu-danych

[/code]

Nawet to forum poprawnie bbcode nie rozpoznaje - żenada !

Chaos i burdel w Biurze Obsługi, tyle powiem. Musiał bym przesłuchać kilkadziesiąt godzin nagrań by znaleźć i wypisać tu wszystkie pierdoły, którymi mnie raczono w przeciągu kilkudziesięciu ostatnich miesięcy.