Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

"udział" w instalacjach OZE z dowolnego miejsca

ROZWIĄZANE

Poziom 22, Odkrywca Przestworzy
  • 184
  • 729
  • 11

"udział" w instalacjach OZE z dowolnego miejsca

O jakie rozwiązania dokładnie chodzi w kontekście możliwości "udziału" w instalacjach OZE z dowolnego miejsca? Na jakiej zasadzie to mialoby działać? Nawiązuje tutaj do jednego z artykułów.

1 ZAAKCEPTOWANE ROZWIĄZANIE

Rozwiązanie:

Ekspert AMA
  • 154
  • 771
  • 148

"udział" w instalacjach OZE z dowolnego miejsca

To jest aktualnie na etapie planów regulacyjnych - pierwszy projekt w konsultacjach (to jest część tego samego pakietu zmian, gdzie bardzo w ostatnich dniach krytykowane zmiany w modelu rozliczeń produkcji z domowych instalacji fotowoltaicznych, który "gruchnął" właśnie parę dni temu jako niespodzianka w tym pakiecie proponowanych zmian).

Nazywa się to rozwiązanie, o którym wspominałem, "obywatelskie wspólnoty energetyczne".

Rozmowa jest na razie o ramach prawnych - co to może być, jak, dla kogo, etc.

Na razie to ogólne i zawiłe, diabeł jak zawsze będzie tkwił w szczegółach, ale chodzi właśnie m.in. o możliwość "udziału" w produkcji prądu z mikroinstalacji z OZE, które nie są w całości moje albo nie są na mojej nieruchomości - bo np nie mam dachu bo mieszkam w mieszkaniu. Ogólny, zawiły (legislacyjny hehe!) opis: "przedmiotem działalności obywatelskiej społeczności energetycznej może być wytwarzanie, dystrybucja, obrót, agregacja, magazynowanie energii elektrycznej, realizowanie przedsięwzięć służących poprawie efektywności energetycznej oraz świadczenie usług w zakresie ładowania pojazdów elektrycznych swoim członkom, w sieci dystrybucyjnej o napięciu znamionowym nie wyższym niż 110 kV".

 

Wyświetl rozwiązanie w oryginalnym poście

1 ODPOWIEDŹ 1

Ekspert AMA
  • 154
  • 771
  • 148

"udział" w instalacjach OZE z dowolnego miejsca

To jest aktualnie na etapie planów regulacyjnych - pierwszy projekt w konsultacjach (to jest część tego samego pakietu zmian, gdzie bardzo w ostatnich dniach krytykowane zmiany w modelu rozliczeń produkcji z domowych instalacji fotowoltaicznych, który "gruchnął" właśnie parę dni temu jako niespodzianka w tym pakiecie proponowanych zmian).

Nazywa się to rozwiązanie, o którym wspominałem, "obywatelskie wspólnoty energetyczne".

Rozmowa jest na razie o ramach prawnych - co to może być, jak, dla kogo, etc.

Na razie to ogólne i zawiłe, diabeł jak zawsze będzie tkwił w szczegółach, ale chodzi właśnie m.in. o możliwość "udziału" w produkcji prądu z mikroinstalacji z OZE, które nie są w całości moje albo nie są na mojej nieruchomości - bo np nie mam dachu bo mieszkam w mieszkaniu. Ogólny, zawiły (legislacyjny hehe!) opis: "przedmiotem działalności obywatelskiej społeczności energetycznej może być wytwarzanie, dystrybucja, obrót, agregacja, magazynowanie energii elektrycznej, realizowanie przedsięwzięć służących poprawie efektywności energetycznej oraz świadczenie usług w zakresie ładowania pojazdów elektrycznych swoim członkom, w sieci dystrybucyjnej o napięciu znamionowym nie wyższym niż 110 kV".