Mnie nie przeszkadza oferta HBO, jest w niej sporo interesujących rzeczy. Mnie przeszkadza podejście do klienta.
Ponad rok temu - namówiony przez Orange - zgodziłem się na dwuletnią umowę. Jakiś czas później HBO Go zamieniło się w HBO Max, po czym… straciłem możliwość oglądania HBO Max na moim telewizorze. "To urządzenie nie jest już obsługiwane".
Państwo z HBO tłumaczyli, że wiąże się to właśnie ze zmianą platformy, które nie działa "na starszych telewizorach".
Mój "starszy" telewizor to LG kupiony (nowy, ze sklepu) w 2016 r. (rok produkcji 2016). Gdybym miał jakiś 20-letni zabytek - OK, rozumiem, technologia idzie do przodu. Ale 6-letni telewizor (a w chwili wystąpienia problemu nawet 5-letni) naprawdę trudno uznać za "starsze urządzenie". I co - mam teraz kupić nowy telewizor? A jaką mam gwarancję, że za kolejny rok czy dwa - na przykład właśnie po połączeniu - HBO jego też nie uzna za "za stary"? Jakim problemem dla HBO byłoby dostosowanie nowej platformy tak, żeby mogła działać także na "starszym" telewizorze?
Tak, wiem, że mogę oglądać na "innych urządzeniach". Ale sorry, oglądanie seriali czy zwłaszcza filmów na 23'' ekranie komputera albo na 10'' tablecie jakoś mnie nie wciąga.
Jakoś tak krytykowany Netflix działa bez problemów na moim "starym" telewizorze (i na wielu sporo starszych też).
Dlatego mojej umowy z HBO na pewno nie przedłużę, a jakbym mógł z niej zrezygnować wcześniej, to bym to zrobił.
