Problemy z jakością rozmów głosowych Orange


Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 85
  • 328
  • 2

Problemy z jakością rozmów głosowych Orange

Cześć,

 

Prawie rok temu przeniosłem się do Orange z T-Mobile z powodu problemów z IMS i rozłączaniem połączeń wychodzących do Play po 5 minutach i 25 sekundach.
Generalnie jestem zadowolony, połączenia są stabilne jak brzytwa, a powiedziałbym wręcz, że Nokia została stworzona dla tej sieci i długich rozmów. W Orange przegadałem już łącznie ponad 500 godzin i dziś mogę jasno wskazać nie tylko zalety, ale też dostrzegalne wady.


Ponieważ należę do osób, które dużo rozmawiają przez telefon, zauważyłem pewne niepokojące zjawiska związane z funkcjonowaniem sieci. Już w pierwszych dniach rozmów moi rozmówcy prosili mnie o powtórzenie wypowiedzi, ponieważ fragmenty dźwięku ulegały przerwaniu. Początkowo uznałem to za sytuację normalną – w końcu sieć komórkowa opiera się na transmisji radiowej, a przy zmiennym poziomie sygnału zdarza się, że pojedyncze słowa nie docierają poprawnie. Niestety, wraz z upływem czasu problem powtarzał się regularnie, a rozmówcy zwracali na to uwagę coraz częściej. Ma to szczególne znaczenie w sytuacjach, gdy prowadzi się rozmowy istotne merytorycznie i oczekuje się, że obie strony będą słyszały się wyraźnie i bez zakłóceń.


Miesiąc po rozpoczęciu obserwacji postanowiłem zgłosić problem do Orange. Otrzymałem wówczas informację, że na obsługującej mnie stacji bazowej występują przeciążenia, które mogą powodować zakłócenia zarówno w transmisji danych, jak i w jakości rozmów głosowych. Intensywność tego zjawiska była zmienna, a prawdopodobnie nie wszyscy moi rozmówcy sygnalizowali fakt, że moja mowa ulegała przerwaniu.

Przez długie miesiące nie potrafiłem jednoznacznie określić przyczyny problemu. Co istotne, odległość od stacji nie jest duża, a wynosi zaledwie około 800 metrów. Zauważyłem jednak, że podczas pobytu u rodziców, w mniejszym mieście, zjawisko to występuje rzadziej lub niemal całkowicie zanika.
Dla porównania, w sieci T-Mobile podobne objawy występowały jedynie przez pierwsze 2–3 miesiące po wyłączeniu technologii UMTS. Do momentu przeniesienia numeru z sieci magentowej do pomarańczowej nie doświadczałem podobnych trudności – niezależnie od lokalizacji. Jakość transmisji głosowej (Voice) w T-Mobile mogę określić jako wzorcową.


Wykonałem jeszcze kilka kontaktów z infolinią operatora, jednak nie potwierdzono, aby inni użytkownicy zgłaszali podobne objawy. Według zapewnień konsultantów, stacja bazowa w mojej okolicy nie była już obciążona.
Jako osoba techniczna zapoznałem się ze strukturą działania sieci oraz architekturą IMS, dlatego nie tworzyłbym wniosków bez świadomości natury problemu. Miałem jednak na uwadze, że używany przeze mnie telefon Nokia 8 pochodzi z 2017 roku i nie figuruje na liście certyfikowanych urządzeń operatora. Należy przy tym uwzględnić, że zarówno zastosowany modem, jak i konstrukcja anten w tym modelu mogą nie spełniać w pełni wymagań współczesnych sieci. Z tego powodu zrezygnowałem z dalszych prób szczegółowego wyjaśniania sprawy i kontynuowałem korzystanie z telefonu w dotychczasowej formie.


Sprawa ponownie stała się aktualna w lipcu, kiedy zdecydowałem się na zakup nowego telefonu tj. Galaxy S25 (SM-931B). Po analizie dostępnych opinii technicznych, recenzji oraz specyfikacji modemu zastosowanego w tym urządzeniu podjąłem decyzję o wyborze właśnie tego modelu. Moje zaskoczenie było jednak ogromne, gdy podobne zjawiska zaczęły występować również na nowoczesnym smartfonie renomowanej marki Samsung, który poza zaawansowanym modemem posiada także bardzo dobrze zaprojektowaną implementację IMS.


W tym momencie, mając już pełne potwierdzenie co do powtarzalności problemu, postanowiłem przyjrzeć się mu dokładniej. Okazało się, że niezależnie od pasma, z którego w danej chwili korzystał terminal (L800, L900, L1800), obserwowalne były utraty pakietów (tzw. packet loss), szczególnie w godzinach wieczornych. Zjawisko ustępowało dopiero po godzinie 23:00, kiedy rozmowy głosowe przebiegały już płynnie. W ciągu dnia próby uzyskania lepszego sygnału nie przynosiły znaczącej poprawy.
Mając świadomość, że źródłem problemu jest infrastruktura sieci Orange, zacząłem jednocześnie zastanawiać się nad możliwościami anten wbudowanych w telefon. W wielu przypadkach, aby uniknąć zakłóceń, wybierałem rozmowę na zewnątrz, gdyż przy poziomie sygnału w granicach –90 do –100 dBm problem praktycznie nie miał miejsca i można było mieć pewność, że rozmowa przebiega bez błędów transmisyjnych. W wielu przypadkach wspomagałem się rozmowami przez WiFi, czego praktycznie nie robiłem będąc w T-Mobile.

-------
Na pewnym forum branżowym udało mi się znaleźć podobne przypadki zgłaszane przez użytkowników Orange, którzy skarżyli się na brak płynnego handoveru pomiędzy stacjami bazowymi. Zjawisko to skutkowało chwilowym zanikiem głosu w trakcie rozmowy. Była to zresztą jedna z pierwszych rzeczy, które sam zauważyłem – w Orange często nie da się prowadzić rozmowy w pełni płynnie podczas jazdy, w przeciwieństwie do T-Mobile, gdzie mechanizm przełączeń funkcjonuje bez zakłóceń.
Jeden z użytkowników wspomnianego forum zwrócił dodatkowo uwagę, że przy poziomie sygnału RSRP wyższym niż –110 dBm transmisja danych spadała do zera, wartości opóźnień pingu rosły, a dodatkowo można było zaobserwować utratę pakietów. Podobne zjawiska nie występowały w sieci Play, która mimo bardzo ograniczonych zasobów radiowych (pasmo L800 o szerokości zaledwie 5 MHz) – potrafiła zapewnić stabilną rozmowę nawet przy poziomie sygnału około –120 dBm.


Na podstawie własnych obserwacji oraz analizy wpisów innych użytkowników mogę jednoznacznie stwierdzić, że opisywane zjawisko ma charakter globalny, choć jego natężenie bywa różne. Może ono wynikać zarówno z konfiguracji sieci, jak i z przeciążeń stacji w konkretnych godzinach. Niezależnie jednak od pierwotnej przyczyny, problem ten zmusza użytkowników do zwrócenia na niego szczególnej uwagi i jest uciążliwy.


Chciałbym, aby społeczność forum, a także technicy odwiedzający to miejsce, którzy nieraz już udzielali wartościowej pomocy, poświęcili temu zagadnieniu trochę uwagi.
Rozumiem, że mogą występować okresowe trudności, zwłaszcza że obecnie trwa intensywna rozbudowa infrastruktury stacji bazowych. Nie powinno się to jednak w sposób tak powtarzalny i przewidywalny odbijać na jakości podstawowej usługi, jaką jest transmisja głosu (Voice).
Liczę na podjęcie tematu przez osoby odpowiedzialne i proszę o wyrozumiałość wobec długości tego postu, ponieważ złożoność problemu nie pozwalała bowiem ująć go w jednym zdaniu.

67 ODPOW. 67

Poziom 28, Znawca Przestworzy
  • 1486
  • 5924
  • 57

Problemy z jakością rozmów głosowych Orange

Właśnie dlatego się boję co będzie jak u mnie wyłączą 3g.


Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 85
  • 328
  • 2

Problemy z jakością rozmów głosowych Orange


@Glutnapisał(-a)

Właśnie dlatego się boję co będzie jak u mnie wyłączą 3g.


Ważne jest, aby obserwować i zgłaszać. Jednostkowe zgłoszenia jak moje nie są praktycznie brane pod uwagę. Jeżeli zauważysz podobny symptom zgłaszaj go.


Poziom 28, Znawca Przestworzy
  • 1486
  • 5924
  • 57

Problemy z jakością rozmów głosowych Orange


@alexyppnapisał(-a)

@Glutnapisał(-a)

Właśnie dlatego się boję co będzie jak u mnie wyłączą 3g.


Ważne jest, aby obserwować i zgłaszać. Jednostkowe zgłoszenia jak moje nie są praktycznie brane pod uwagę. Jeżeli zauważysz podobny symptom zgłaszaj go.


  Zgłaszać trzeba, niestety odnoszę wrażenie, że w większości przypadków z zasięgiem jest gorzej. Wielu użytkowników już tutaj o tym pisało. Wiadomo, że 3g techniczne ma lepsze pokrycie niż 4g, ale... Może po wszystkich wyłączeniach wezmą się za poprawianie.


Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 85
  • 328
  • 2

Problemy z jakością rozmów głosowych Orange


@Glutnapisał(-a)

@alexyppnapisał(-a)

@Glutnapisał(-a)

Właśnie dlatego się boję co będzie jak u mnie wyłączą 3g.


Ważne jest, aby obserwować i zgłaszać. Jednostkowe zgłoszenia jak moje nie są praktycznie brane pod uwagę. Jeżeli zauważysz podobny symptom zgłaszaj go.


  Zgłaszać trzeba, niestety odnoszę wrażenie, że w większości przypadków z zasięgiem jest gorzej. Wielu użytkowników już tutaj o tym pisało. Wiadomo, że 3g techniczne ma lepsze pokrycie niż 4g, ale... Może po wszystkich wyłączeniach wezmą się za poprawianie.


Masz na myśli gorsze pokrycie względem T-Mobile, czy ogólnie samego LTE?

Niestety ze względu na parametry samej technologii pokrycie może być mniejsze.


Poziom 28, Znawca Przestworzy
  • 1486
  • 5924
  • 57

Problemy z jakością rozmów głosowych Orange

@alexypp  gorsze pokrycie że względu na technologię.


Poziom 31, Pasjonat Galaktyczny
  • 3025
  • 15985
  • 80

Problemy z jakością rozmów głosowych Orange

@alexypp dostałem do testów e-sim T-Mobile i nie dało się włączyć volte, co włączyłem to wywalało na iPhone 16, więc dla mnie ta sieć nie istnieje, Orange nie robi takich problemów, co do jakości połączeń w Orange nie narzekam, jest bardzo dobra, volte działa, na Motoroli Edge 30 Neo, też bez problemów, jakość połączeń głosowych bardzo dobra, na Śląsku nie mam problemów, może fart mam 😎

U nas 4G na pokrycie sygnałem tak jak dawne 3G, 5G w mieście i i mnie w domu też się ostatnio poprawiło I to chwałę, najgorzej u mnie w domu wypada Plus, choć w mieście już jest ok, tylko Dane Mobilne słabsze od konkurencji 😎


Poziom 21, Odkrywca Przestworzy
  • 351
  • 1542
  • 5

Problemy z jakością rozmów głosowych Orange

Niestety, wszystko ma wpływ na jakość i nie da się uniknąć problemów. Nic nie zastąpi mowy żywej.


Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 85
  • 328
  • 2

Problemy z jakością rozmów głosowych Orange


@IreneuszCDnapisał(-a)

@alexypp dostałem do testów e-sim T-Mobile i nie dało się włączyć volte, co włączyłem to wywalało na iPhone 16, więc dla mnie ta sieć nie istnieje, Orange nie robi takich problemów, co do jakości połączeń w Orange nie narzekam, jest bardzo dobra, volte działa, na Motoroli Edge 30 Neo, też bez problemów, jakość połączeń głosowych bardzo dobra, na Śląsku nie mam problemów, może fart mam 😎

U nas 4G na pokrycie sygnałem tak jak dawne 3G, 5G w mieście i i mnie w domu też się ostatnio poprawiło I to chwałę, najgorzej u mnie w domu wypada Plus, choć w mieście już jest ok, tylko Dane Mobilne słabsze od konkurencji 😎


Dźwięk jest cyfrowy, więc owszem nie mówię, że u mnie jest zła, ale co pewnie zauwżyłeś w moim wpisie, że sytuacja ma miejsce przy poziomach sygnału mniej więcej na poziomie -110 dBm. Jeżeli podłącze słuchawki i sygnał jest na dobrym poziomie lub wyjdę rozmawiać na dwór, to przerywający głos nie występuje.

 

W swoim wpisie nie podałeś na jakich pasmach operujesz w czasie rozmowy i jaki masz poziom sygnału określany w dBm.


Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 85
  • 328
  • 2

Problemy z jakością rozmów głosowych Orange

Ostatnio przeprowadziłem testy z kartą SIM T-Mobile w tej samej lokalizacji, w której Orange ma tendencję do zrywania mojego głosu. Ku mojemu zaskoczeniu, przy korzystaniu z Galaxy S25 w T-Mobile problem całkowicie nie występuje. Zjawisko jest trudne do zaakceptowania, ponieważ telefony posiadają wbudowane czujniki mierzące tempo, w jakim ludzkie ciało pochłania energię fal radiowych (RF). W momencie kontaktu z ciałem, a szczególnie z głową, moc sygnału radiowego zostaje dodatkowo obniżona. W praktyce oznacza to, że sygnał na poziomie -98 dBm potrafi spaść do -109 dBm i jeszcze niżej. Orange w takich warunkach bardzo często powoduje przerywanie mojego głosu po stronie rozmówcy.


Nie rozumiem dlaczego Orange przy progach (dBm), które są bezproblemowe w Play i T-Mobile "szarpie" głosem w paśmie LTE.


Sytuacja w Orange wymusza częste korygowanie pozycji telefonu, aby poprawić jakość sygnału RF.
Powiem szczerze już dawno nie rozmawiało mi się tak dobrze jak w T-Mobile. Nie musiałem już nieustannie sprawdzać poziomów sygnału w menu serwisowym ani upewniać się, czy rozmówca wszystko słyszy. Rozmowa była płynna i bez przerw, a przez ponad godzinę trzymałem telefon przy głowie chodząc po całym domu i nie było żadnych zakłóceń.

 

To nie spam, czy reklama, a po prostu feedback dla sieci reklamującej sie jako numer jeden w tym kraju 🙂