Witam. Niedawno podpisałem nową umowę z dodatkową usługą tel. komórkowy. Przy wszystkich rozmowach z doradcami Orange nikt mnie nie uprzedzał, że w mojej lokalizacja zasięg jest zerowy. Aby skorzystać z tej usługi biegam po mieszkaniu lub wychodzę na zewnątrz aby "złapać" zasięg. W odpowiedzi na moją reklamację "Zapoznaliśmy się ze sprawą.
Informujemy, iż opłaty naliczyliśmy prawidłowo, zgodnie z zawartą umową.
Dodatkowo na Pana koncie nie ma zgłoszeń uszkodzeniowych na podstawie,
których moglibyśmy wyliczyć odszkodowanie w związku z brakiem dostępu
do usług. Dlatego też, nie możemy uznać Pana reklamacji.". Czy taka odpowiedź może kogokolwiek satysfakcjonować. Nie prosiłem o odszkodowanie tylko o poprawę zasięgu. Doradca w jwdnej z rozmów poinformował mnie, że Orange może zainstalować indywidualną antenę za odpłatnością (instalacja i miesięczne koszty) Nie potrafię tego zrozumieć, że tak naprawdę doradca w rozmowie ze mna nie wykazał należytej staranności i nie poinformował mnie, że telefon komórkowy w mojej lokalizacji nie ma zasięgo jeśli nie liczyć przypadku "złapania" zasięgu biegając po mieszkaniu lub na zewnątrz. Za co mam płacić za obietnice bez pokrycia. Jestem juz "wiekowy" i z natury nie zmieniam dostawców usług (korzystam z usług Orange wcześniej TP od ponad 30 lat i tak jestem traktowany. Może ktoś mi podpowie co mogę z tą sprawą zrobić.
przy okazji dosiego roku
