Na tym przykładzie:

chcę prosić o rozważenie takiego rozwiązania, które z racji przekierowania do innego konsultanta, nie było obarczone skutkiem ubocznym w postaci braku zapisu całej rozmowy. Podczas przekierowania, pierwszy konsultant opuścił rozmowę i natychmiast pojawiła się możliwość zapisu oraz wzięcia udziału w ankiecie. Ale ja spokojnie czekałem na drugiego konsultanta. Co 30 sekund drugie wskakujące powiadomienia drażniły mnie nieco. Gdy zakończyłem drugą rozmowę, już nie pojawił się komunikat z obrazka, więc najpierw (chyba popełniłem błąd) skorzystałem z ankiety. No i zniknął czat!!! Ani zapisu, tylko hepi hepi, bo żeś nas pochwalił. Kto spotkał się z taką sytuacją, niech poprze ten pomysł, ponieważ rozwiązanie poprzednie było czytelniejsze. Najpierw zapis, potem ankieta. Kto wpadł na tak "genialny pomysł" i przekombinował? Wyraziłem też w ankiecie swoją opinię nt. tego komunikatu co 30 sek.