- 1043
- 8415
- 53
Ajajaj.. mi również Bronku ten gracz dostarczył trochę śmiechu - po czym przyszedł czas na refleksję i zasmuciło mnie to bardziej niż rozweseliło - ów gracz się pewnie będzie musiał mierzyć z brutalnością opinii publicznej. IMO zjadł go stres/pośpiech na tym bardzo wczesnym etapie, kto wie, gdyby akurat nie to "pytanie" padło to by innych 12 po drodze nie strudziło i zakończył by grę z bańką w kieszeni 
@Bartłomiej , ten taksówkarz warszawski też miał stresa, a jednak zaszedł bardzo wysoko. Z moich obserwacji Milionerów i Postaw na milion niezbicie wynika, że prości ludzie mają szersze horyzonty myślowe, bo są bacznymi obserwatorami oraz czytelnikami zagadnień z różnych dziedzin. Internet gubi wielu młodych. Trzeba liznąć wszystkiego i poczuć "smak tej wiedzy" 
- 1043
- 8415
- 53
@Anonim może i tak - nadal uważam, że stres gra w tym ogromną rolę, pośpiech to zły doradca a programy typu Milionerzy nie weryfikują "bazy wiedzy" ich uczestników - tylko nieznaczny fragment za co w dużej mierze odpowiedzialne jest _szczęście_
- 1043
- 8415
- 53
Rzecz jasna, obszerna wiedza z różnych dziedzin to wielki fragment sukcesu, ale.. no właśnie - jeżeli pytania nie zakotwiczają się z tą w/w wiedzą - to wtedy inne czynniki na to wpływają, szczęście między innymi albo... ? pech
@Bartłomiej , ja twierdzę cały czas, że szczęście jest pojęciem względnym. Zależy, kto i jak je definiuje. Wiedza, intuicja, czy metoda dedukcji sprzyjają temu szczęściu. Ludzie o nastawieniu pozytywnym mają w sobie większą moc sprawczą w takich publicznych występach, a niżeli bojaźliwi, czy nie ufający swej inteligencji. Czym innym nazwałbym kogoś z oślej ławki, a który w życiu spadł na cztery łapy, bo miał farta...niekoniecznie zmysł inteligencji w większym wymiarze. Może ma do tego ludzi? Chociaż i tutaj zachodzi pytanie, czy nie ma u takiej osoby obawy, by uczeń przerósł "takiego mistrza"?
- 1043
- 8415
- 53
Zgoda, jest wiele czynników - szczęście jednym z nich niewątpliwie jest. Postrzeganie wagi poszczególnych czynników jako atrybutu jest równie względne jak twierdzenie każdego z nas, że szczęście samo w sobie jest również względne
@Bartłomiejnapisał(-a)Zgoda, jest wiele czynników - szczęście jednym z nich niewątpliwie jest. Postrzeganie wagi poszczególnych czynników jako atrybutu jest równie względne jak twierdzenie każdego z nas, że szczęście samo w sobie jest również względne
@Bartłomiej , z bezwględną szczerością przyznam, że czerpanie wiedzy z różnych źródeł, wymaga nie tylko zdrowego umysłu, ale także nagromadzonego przez lata bogactwa tej wiedzy. Byle dziś i na skróty, a może jakoś to będzie, nie gwarantują, że nastąpi równowaga pomiędzy wszystkimi czynnikami. Ja nie mówię o sobie, tylko o ludziach, którzy zdecydowali się na publiczny osąd. Stąd twierdzę, że kiedyś ludzie żyli skromniej, lecz byli bardziej szczęśliwi, niż ci, co otoczyli się w swojej skorupce i świata nie potrafią rozkminić na czynniki pierwsze. Owczy pęd do wiedzy nie idzie w parze z umiejętnością postrzegania zawiłości tego świata, nadanemu w pytaniach kierowanych do osoby, która poddaje się próbie swych sił. Psychicznie ludzie są w coraz większym stopniu uwikłani w postęp cywilizacyjny i szybciej się wypalają. To też nie pomaga, a wręcz jest przeszkodą w Milionerach.
- 6523
- 15956
- 84