Pogaduchy 2.0

[slav72]

@Citi2017  najlepiej wziąć przykład ze ślubnego @Anonim  i zejść z drogi 😉

[Citi2017]

@slav72  tu masz rację 😁 jak tam ogólnie

[slav72]

@Citi2017  ogólnie to cytując "zdrowie jest - bo było, pieniędzy nie ma - bo nie było" 😁, a tak na poważnie na zdrowie nie narzekam, za to na wszechogarniającą drożyznę to i owszem.

[Citi2017]

@slav72  Jak każdy 🙃

[Anonim]

---

@Citi2017napisał(-a)

Hej co u was chłopaki i dziewczyny Jak tam dzień mija i zdrowie w epoce covid 🙃

---

To jakaś nowa Epoka jest 😁

Ja tam spoko 😄 Wszystko w należytym porządku, kasa i zdrowie jest 😎

Pieski zaczepione, tak jak ja i byle do Wiosny 🤣

[bronzub]

---

@Citi2017napisał(-a)

@slav72  Jak każdy 🙃

---

@Citi2017 , ale jak długo "płacz i płać" wytrzyma?😭

[Anonim]

@slav72tak na odległość nic nikomu nie grozi. Ale widzę, że kolega chyba też ma życiowe doświadczenie w tym temacie 😅

Swoją drogą matka natura to ma w tej w kwestii nieźle poczucie humoru. Co by tu zapewnić kobietom za atrakcje w tym czasie, pomyślmy:

- będą wściekłe bez powodu,.

- byle co je wyprowadzi z równowagi

- będą czegoś chciały i to ja już chodź nie widzą czego,

- będą płakać z byle powodu (albo bez powodu)

A wy faceci się z nimi męczcie 😈

A jeśli chodzi i drożyznę to naprawdę brak słów. Ceny dosłownie rosną w oczach. Strach iść do sklepu. Proponuje jeszcze więcej programów +🤬

[ketrasaArtur]

@Anonim ja żonie serwuję bezę z owocami i sytuacja się uspokaja. W takich sytuacjach nie na co patrzeć na cenę 🤔🙂

[Anonim]

@ketrasaArtur brawo za podjęcie👏 Mój też złapał plusa zabrał mnie wczoraj do kawiarni. Na wzięłam do picia herbatę on kawę. I mówi, że to było najgorętsze co w życiu dostał. On kawę uwielbia w życiu zdarzyło mu się pić takie lepsze jak i zupełnie przeciętne. Ale mówi, że to najgorsze co spotkał. Smakowało węglem. 

A mój ukochany znowu podpadł. Ogólnie on ustawia sobie zawsze kilka budzików jeden po drugim. I wyją rano co chwila. Dla mnie to zupełnie niezrozumiałe bo ja korzystam z opcji drzemki 10.minut (czasem 2 razy) żeby jeszcze chwilę aby załapać. A nie żeby co moment wyciszać budzik. Zwykle się kończy tym, że mu delikatnie mówiąc każe opuścić łóżko jak za dużo razy tak wyje. 

Ale teraz to przesada. Wczoraj dzień wolny budzik o 5. Dziś najpierw też zawył o tej porze. Mówię mi weź cholera to wyłącz. Tak już wyłączam. I co? Znowu wył o 5.40. 🤬Jestem pewna, że każdy sąd by mniej uniewinnił w przypadku zbyt dużego przytulania w takiej stacji. Mam nadzieję, że mi się jeszcze uda zbadać. 

[ketrasaArtur]

@Anonim jak muszę wstać wcześniej niż żona, to nawet bez zapalania światła, często przy latarce z komórki się ubieram, aby nie przeszkadzać o tak wczesnej porze.

Czasami jak przysnę i budzik ponownie zadzwoni, to soczystego kuksańca w bok zdarzy się otrzymać 😁 szybko wtedy się wstaje.