- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
✨🌲Nasza Bombkowa Choinka🌲✨ - Trzecia bombka
Podejdźcie proszę bliżej do stołu i patrzcie....
Tak - dobrze patrzacie, oto pierożki w swej pięknej formie - idealne, cudowne w smaku i absolutnie numero uno jedzonko w całej galaktyce (potwierdzone badaniami naukowymi 😉)
Te niesamowite obiekty mógłbym konsumować każdego dnia, a od święta dodając troszku magii raczyć się nimi wśród bliskich.... ajajaj - jadłbym!
Już wytarłem brodę, bo ślinka pociekła... i mam dla Was przepis na w/w fantazję kulinarną według Bartka.
Pierożki z kapustą i grzybkami.
Zacznijmy od ciasta, potrzebujemy:
- mąka poznańska typ 500 - 700 gram
- 20 gram masełka
- łyżkę oliwy z oliwek
- kopiatą łyżeczkę soli
- 400 ml ciepłej przegotowanej wody
Farsz - serce pierożków, potrzebujemy:
- 1 kg kapusty kiszonej
- 100 gram suszonych grzybów
- 100 ml oliwy z oliwek
- 2 spore cebule
- pół łyżeczki pieprzu, pół łyżeczki kolendry, pół łyżeczki lubczyku, 2 liście laurowe i z 5 ziaren ziela angielskiego,
Ciasto - jeśli robotem nie dysponujesz to ugniataj aż będzie jednolicie cudowne - tu chyba tyle, trzeba ugniatać i ugniatać
Teraz czas na serce naszych pierogersów:
Grzybki zalane wodą dzień wcześniej odsączam (wody nie wylewam - nie wolno!)
Kapustę odciskam mocno i kilkunastoma ruchami nożem - szatkuję i do gara, uprzednio w drobną kostkę posiekaną cebulkę na złoty kolor szklę w towarzystwie oliwy po czym dodaję posiekane grzybki i też do gara razem z listkami, zielem angielskim i resztą przypraw - do gara!
Mieszam mieszam i dodaję zachowaną wodę po moczeniu grzybków - do gara!
Całość duszę około godzinkę na małym ogniu i pod przykryciem, po godzince bez pokrywki na nieco mocniejszym ogniu jeszcze 15 minut mieszając by nic się nie przypaliło w garze. Co teraz? farsz gotowy
Wyrobione już wcześniej ciasto, siup na stolnice, wałkujemy na cieniutko i przy pomocy szklanki - wykrawamy se kółeczka - farsz do środka, zalepiamy, falbankujemy (jak kto umi) i cyk - pieróg jest.
Gotowanie to już tylko ostatnia prosta, osolona woda w dużym garze z dodatkiem łyżki oliwy, siup wrzucamy serie po kilkanaście pierożków (utrzymujemy wodę na granicy wrzenia) i jak wypłyną to lekkie mieszanko w prawą stronę raz, w lewą stronę raz - liczymy do dwustu - wyciągamy i.. no właśnie.... JEMY
Ja to czekam na pierogi jak i barszcz z uszkami, gołąbki i rybę. Lubię jeść i lubię o jedzeniu gadać.
Mam też do Was gorący apel, prośbę i pytanie.
Co będzie gościć na Waszych stołach?
Możecie się z nami podzielić ulubionymi potrawami i przepisami na nie? w formie dowolnej, zdjęcia, przepis albo ich wykonanie przepisem i zdjęciami usłane.
Zapraszamy do wspólnej dyskusji w tym ➡️ wątku.