Cała historia zaczęła się dwa miesiące temu, kiedy skontaktowałam się z infolinią, aby przenieść usługę internetu z nowego na stare miejsce świadczenia usługi. Pani na infolinii poinformowała mnie, że nie ma problemu i umówiła technika / montera. Ponieważ dostępne są tylko cztero-godzinne przedziały wizyt musiałam zwolnić się z pracy, aby czekać na technika / montera te 4h. Pan oczywiście się nie pojawił, na infolinii przyczyna nieznana, skontaktować się z technikiem / monterem nie mogą bo to firma zewnętrzna i wszystko jest załatwiane w systemie, wiec Pani umówiła mnie ponownie, a Pan ponownie się nie pojawił i tak 4 razy… Mam za sobą około 15 telefonów na infolinię (za które ponosze koszty), mijają 2 tygodnie, płace za internet, a internetu nie mam… Nie mogę świadczyć usług IT więc jeżdżę do wynajmowanego biura i tam płace za to co powinnam mieć w domu – internet! Paranoją jest to, że każdy wykonany na infolinię telefon kończy się tym, że konsultant/ka zapewnia mnie, że tym razem sprawa została załatwiona, technik / monter nie przychodzi! Nie rozumiem jaki jest problem, mam przyłącze światłowodu i modem, dlaczego nie da się tego uruchomić zdalnie przez infolinię ?!?! Czemu musi być wzywany technik/monter, który się nie pojawia i z którym nie można się w żaden sposób skontaktować!!!
