Światłowód nie działa i nikogo to w Orange nie interesuje

Piotr_1976

Witam

Jest już 4 dzień jak nie działa światłowód. Zgłoszenie na infolinii - było, informacja, że technicy naprawią usterkę w 36 h - była. Technik był sprawdził sieć stwierdził, że padły światłowody łączące blok z centralą. Na tym zakończyły się jakiekolwiek działania Orange. Dzwoniąc od 4 dni na infolinie dowiaduje się, że albo przesunęli termin naprawy na kolejny dzień albo termin naprawy jest nieznany.

Co mogę teraz zrobić? Zerwać umowę z przyczyny leżącej po stronie usługodawcy (nie świadczy usługi)? Złożyć skargę do UKE?

Potrzebny jest mi internet a nie użerania się z operatorem

ketrasaArtur

@Piotr_1976 umowę zerwać możesz, jeśli operator stwierdzi brak możliwości świadczenia usługi. Próbuj innych sposobów, aby łącze zostało naprawione. Zgłaszaj gdzie się da.

Jeśli masz numer w Orange, to operator na Twoje życzenie może przekazać pakiet GB na wskazany numer Orange z powodu braku dostępu do internetu stacjonarnego.

agat13

@Piotr_1976 Światłowód jak wszystko inne ma sie prawo uszkodzić. Są to czasem uszkodzenia przypadkowe (ostatnio na forum było w lokalu użytkownika-złamany patchcord).aż po grube (wykopanie kabla światłowodowego w czasie robót ziemnych na cudzej posesji)

Trudno nam się odnieść, gdyż nie ma informacji co odpisał i co zeznaje operator.

Awaria to awaria...Jeśli stwierdzili ją na linii, to nawet nie muszą do Ciebie technicy przyjeżdżać.

Awanturę i pisma do UKE wydaje mi się, że robi się wtedy, gdy operator rażąco ignoruje info o uszkodzeniu i nie chce naprawić usługi.

Może to dziwnie zabrzmi, ale weekend i te 3 dni uszkodzenia to wcale niewiele, a na pewno nie tyle, aby pisać nie wiadomo jakie skargi...

Poczekaj cierpliwie na naprawę i jak dowiesz się gdzie był problem (a uznasz wyjątkowe zaniedbania ze strony operatora), to poproś o wyjaśnienia na piśmie, a później pisz wyżej..To tak na logikę.

W umowie jest zapis o uszkodzeniach i ich skutkach, a więc zgodziłeś się podpisując ją na takie warunki...Na zerwanie bez kary tejże umowy bym nie liczył, bo operator nie określił jasno, że całkowicie nie może naprawić uszkodzenia, a więc nie ma podstaw...

Czekaj i informuj co odpowiada operator

pirenej

@Piotr_1976napisał(-a)
Technik był sprawdził sieć stwierdził, że padły światłowody łączące blok z centralą. Na tym zakończyły się jakiekolwiek działania Orange.

akurat tego to nie możesz wiedzieć. Czyżby mieli Cię informować o przepływie zleceń, alokacji zasobów, uzgodnieniach miejscowych, wnioskach o zajęcie pasa drogowego?

@Piotr_1976napisał(-a)
Co mogę teraz zrobić? Zerwać umowę z przyczyny leżącej po stronie usługodawcy (nie świadczy usługi)?

a zrywaj, na złość mamie.

Piotr_1976

@agat13 problem w tym, że operator nic nie odpisuje i nic nie odpowiada. Jedyny kontakt "rzeczowy" z operatorem jaki był to w piątek z technikiem, który sprawdził światłowód w mieszkaniu, bloku i na zewnątrz bloku. Stwierdził, że sieć w bloku i w mieszkaniu działa natomiast problem jest na wyjściu z blokiem. Po czym technik poszedł sobie. Po tym kontakt z jakimkolwiek przedstawicielem orange to mordęga. Nic nie wiedzą, nie ma daty zakończenia naprawy, mogą jedynie wysyłać monity. A odcięcie od internetu to nie jest na chwilę obecną błahostka i nie może czekać w nieskończoność na ponowne uruchomienie. Po to podaje operator czas realizacji naprawy aby się z niego wywiązać.

Tak czy inaczej dzisiaj złożyłem reklamację z żądaniem określenia terminu realizacji naprawy oraz z żądaniem wykonania usługi zastępczej na czas naprawy.

Zgodnie z odpowiedzią ustosunkować się do reklamacji mają w 7 dni! (sami taki termin podali

agat13

@Piotr_1976 Tu rodzi się pytanie: czy wszyscy w bloku nie mają działających usług? Jeśli to awaria masowa (czytaj: grupowa) na infrastrukturze, to mają one jakiś priorytet u operatora. Jeśli nie naprawiają natychmiast, sądzę (a mam niewielkie doświadczenie), że sprawa jest poważniejsza niż tylko zwykłe uszkodzenie.

Cóż, pozostaje cierpliwie czekać...

atlas_cudow

Taka ciekawostka, że czasem routery nie wstają po awarii łącza i potrzebny ręczny reset routera. Zdarza się to nie zbyt często, ale czasem można czekać w nieskończoność:)

marder

@Piotr_1976 jedyne co możesz to cierpliwie czekać na usunięcie awarii. Z tego co monter mówił wynika że uszkodzenie jest gdzieś na dosyle. Pewnie trzeba będzie spawać a może nawet wymienić spory odcinek kabla. To wszystko trwa.

@atlas_cudow słuszna uwaga.