bardzo dziwne „rzeczy” na FV

[w4rb1rd]

Ja to widzę tak, że skoro statyczny IP aktywowałem 23.12 to mimo wszystko płacę 20 zł. To co, że 22 dni w grudniu tego nie miałem - niech będzie moja strata. Powinienem zapłacić te 20 zł nawet za te kilka dni do końca okresu rozliczeniowego… a oni naliczyli sobie nawet więcej zł, mimo, że static vpna poużywałem może jakieś 10 dni… to jest nielogiczne. Powinienem dostać raczej zwrot za te dni z tego okresu rozliczeniowego, bo przecież tę usługę aktywowałem prawie POD KONIEC okresu rozl. a tu <bang!> - płacisz więcej. Brak logiki.

[Piotrekk85]

Płacisz opłaty z góry (do przodu) a nie z dołu (wstecz).

Daruj sobie teksty typu żal ty. Człowiek stara Ci się wytłumaczyć... Wystarczy czytać regulamin i umowę jak są naliczane opłaty. Tu zmiany nie ma.

[w4rb1rd]

Ok, dzięks.

Czas rozwiązać umowę. Ja na rzeczy typu „zaliczki na poczet wykorzystania na wodę czy gaz”, ale w sferze internetu nie wyrażałem. Tylko rozliczenia rzeczywiste się dla mnie liczą.

[Piotrekk85]

To w Polsce tego nie uświadczysz.

Zawsze abonament i opłaty miesięczne są naprzód. Jak namieszasz i przekroczysz to płacisz extra. Jak wyłączysz vpn w trakcie okresu rozliczeniowego, to dostaniesz zwrot na kolejnej fakturze. I tak jest wszędzie.

Na prepaidzie jeszcze gorzej bo musimy zapłacić doładowanie by korzystać.

[w4rb1rd]

I tym oto sposobem moje wątpliwości zostały rozwiane. Nie na moją korzyść, ale na korzyść Orendż. Zapłaciłem więcej, bo yyyyyy no… wykorzystałem mniej albo „nie po myśli Orange”.

No, ale co tam.