Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

Cyrk, parodia, kompletne olewanie klienta w sprawie "reklamacji, przedłużenia umowy" DNO I WODOROSTY


Poziom 7, Zwiadowca Przestworzy
  • 3
  • 0
  • 0

Cyrk, parodia, kompletne olewanie klienta w sprawie "reklamacji, przedłużenia umowy" DNO

O kurde chyba szykuje mi się podobna sytuacja... bo wlasnie niedawno też przedłużyłem umowę telefonicznie na pakiet Orange Love i na jeden z moich numerów wybrałem tel Huawei P30 Pro  8/256GB w kolorze Breathing Crystal który rzekomo miał być na stanie...lecz doszedł w kolorze czarnym...żal. Po gadce z miłą Panią poproszono mnie o odesłanie całości wraz z wypełnionym wnioskiem o odstąpieniu od umowy lecz ja chciałem tylko wymienić urządzenie które zostało wysłane do mnie omyłkowo(bo zostało to stwierdzone przez miłą Panią 🙂 Tak też zrobiłem i czekam... i mam nadzieję, że nie potraktują mnie jak Pana, inaczej pożegnam w końcu firmę Orange z którą jestem też jakoś 15 lat ...


Poziom 42, Mistrz Międzygalaktyczny
  • 19949
  • 57661
  • 784

Cyrk, parodia, kompletne olewanie klienta w sprawie "reklamacji, przedłużenia umowy" DNO

Zawsze można jeszcze złożyć wypowiedzenie. Najlepiej na jakieś 3 m-c przed końcem umowy. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że konsultant Orange oddzwoni do klienta. Należy odebrać w tedy połączenie, niezależnie od sytuacji i dużo łatwiej w tedy negocjować przedłużenie umowy. Należy przy tym pamiętać, że jeśli się nie odbierze połączenia, to zadzwonienie pod numer z którego dzwonił konsultant nie jest możliwe, odbiera automat. No i pilnować, aby wypowiedzenie nie weszło w życie, jeśli nikt nie zadzwoni. Mi się najczęściej zdarzało, że w trakcie wypowiedzenia, miałem dwa takie połączenia.

We fioletowym bardziej to się sprawdza Emotikon: Szczęśliwy


Poziom 16, Badacz Przestworzy
  • 28
  • 50
  • 0

Cyrk, parodia, kompletne olewanie klienta w sprawie "reklamacji, przedłużenia umowy" DNO

przerabiam właśnie sytuację jak autor posta. Miesiąc temu pierwsze zamówienie - przedłużenie love extra + htc u11. Dostaję mail z zamówieniem, potem miesięczna cisza. W każdym kanale obietnice rozwiązania problemu czyli.. cisza i koniec z zamówieniem. Dzwoniłem, pisałem - brak odzewu tylko obietnice. Czekam więc już tylko na czarny piątek, odmawiam jednemu doradcy, bo chcę złapać okazję. Patrzę rano i jest Huawei Mate 20 1030 zł taniej niż dzień wcześniej! Łączę się z konsultantem i zamawiam pakiet z telefonem. Czekam i jest mail potwierdzający, a we wtorek dzwoni kurier z umową. Pytam się czy ma telefon, ale nie tylko umowę. Podpisuję i piszę na czacie, że dziwne, bo 3 lata temu podpisywałem umowę i dostałem zamówiony smartfon. Odp. brzmi: "nie ma żadnego telefonu do umowy, ale mogę zaproponować telefon na raty..." Aż się zagotowałem! Miałem ten telefon za 35 zł rata, a teraz mam dać 78? Pani przyjęła reklamację i tak czekam na odp. Nie jest normalne, że wszyscy konsultanci przekręcają zamówienia, mylą się, kłamią, że cały czas mamy na uwadze Pana sprawę. Doba minęła od reklamacji i cisza. Czy tak ciężko odsłuchać moją rozmowę z piątku? Mate 20 nie jest już dostępny, ja zakupiłem już 3 różne akcesoria do niego i widzę, że niepotrzebnie. Oczywiście rozwiążę umowę, jeśli sprawa nie zostanie pozytywnie rozpatrzona dla mnie. Wszystko byłoby ok gdyby w czasie promocji love z marnym tv thomson była możliwość jak wcześniej zamawiania przez net bez konsultanta. Jakaś mądra głowa wpadła na ten pomysł i konsultanci celowo lub przypadkiem mylą się co do zamówień, ale głosu nie tracą czytając 15 min. treść wszystkich zgód.


Poziom 16, Badacz Przestworzy
  • 28
  • 50
  • 0

Cyrk, parodia, kompletne olewanie klienta w sprawie "reklamacji, przedłużenia umowy" DNO

Za parę dni dojdzie do tego komedia z telewizorem Thomson do umowy, którego nie przyjmę od kuriera, bo przecież nie wiem jak i kiedy Orange rozpatrzy moją obecną reklamację, a to wstrzymuje mnie z wypowiedzeniem umowy.