Dzień dobry, Chciałabym się podzielić z Państwem moimi problemami z jednym z partnerów KDR firmą Orange, która rzekomo ma preferencyjne warunki dla dużych rodzin. Ponad 2 lata temu po wielu sensacjach, staraniach i interwencjach udało mi się podpisać taką umowę i choć minęło wiele czasu widzę że nadal nie jest to łatwe (tylko dla cierpliwych, dociekliwych z dużą ilością wolnego czasu). Nasza umowa zakończyła się w sierpniu tego roku i zeby ją przedłużyć potrzebowałam 4 miesięcy, i sporo nerw. Po pierwsze - już przed zakończeniem umowy dzwoniono do mnie z nową ofertą ale bez rabatu dla KDR której podobno nie ma już w ofercie. Po drugie - byłam w salonie Orange aby potwierdzić tą informację, gdyż na stronie jest informacja że oferta jest dostępna tylko stacjonarnie. Tam kolejne rozczarowanie, potwierdzono że takiej oferty nie ma. Po raz kolejny odbiłam się od ściany. Nie porzuciłam tematu i za jakiś czas po raz kolejny próbowałam. Pani w salonie udowadniała mi że nie mają takiej opcji w ich systemie i muszę zadzwonić na infolinię. Czyli....zostałam spławiona. W końcu upewniłam się że na stronie ORANGE jest nadal informacja o ofercie dla dużych rodzin, poszłam do salonu i namolnie przedstawiłam na własnym telefonie ofertę, domagając się podpisania takiej umowy. Obsługa przyparta do muru zadzwoniła do swoich przełożonych zapytać jak można to załatwić. Po godzinnym wypełnianiu wniosków kazano mi przyjść za tydzień ! Czy to jest normalne w obecnych czasach? Ile osób odbiło się od takiego muru ? Czy to jest celowe działanie ? Jeśli Orange traci na takich umowach to po co je oferuje ? Czemu użytkownicy Karty Dużej Rodziny są tak traktowani ? Aktywnie korzystając z karty nigdzie nie napotkałam na tyle problemów co u tego partnera. Najgorsze w tym wszystkim jest to że sami pracownicy Orange nie mają informacji o ofercie, nie znają jej warunków i procedur podpisywania umów. Na domiar złego nadal twierdzą że jej nie ma co można potwierdzić odsłuchując moją dzisiejszą rozmowę z infolinią z godziny 21:57. Zadzwoniłam zgłosić reklamację dotyczącą błędnie naliczonych opłat, Pani nie dość że nie wiedziała czemu mam tak dziwną fakturę to nadal twierdziła że tej oferty już nie ma chociaż widziała w systemie że podpisywałam do niej aneks zaledwie kilka dni temu. Prawdopodobnie to była moja ostatnia umowa z tą firmą, gra nie warta zachodu. Pozdrawiam Małgorzata
