Witam. Piszę ponieważ chciałbym Was ostrzec i też z powodu bezsilności.
Zacznę od tego, że od początku października próbuje przedłużyć umowę na OL z „tą tą tą pomarańczową” firmą. 4 prób, dwie przez internet, 2 przez telefon…
Od początku, na początku października złożyłem zamówienie przez internet. 3 dni później zadzwonił konsultant, że wprowadziłem złe dane. OK, mój błąd. Konsultant powiedział, że on anuluje to zamówienie i żebym jeszcze raz złożył. Nie ma sprawy, składam zamówienie jeszcze raz.
Drugi raz, tym razem złożyłem dobrze zamówienie. Po 2 dniach dzwoni konsultant i mówi mi, że nie ma telefonu który chcę (IP11 kolor czarny lub bo tylko takie kolory dostępne na stronie), oczywiście strona ORANGE pokazuję, że towar DOSTĘPNYM, i taka informacja widniała przez kolejne 3 tygodnie. Celowe wprowadzanie w błąd klienta…
Dobra, 3 próba 22 paźniedzrnik, tym razem dzwonie. Oczywiście OL i IP11, konsultant mówi, że JEST IP11 ale w kolorach takich jak przy zwykłym abonamencie, zółty, zielony, fioletowy…. Coś mi tu nie pasowało ale pomyślałem, że może konsultant ma więcej możliwości, dla upewnienia dopytywałem czy na pewno mogę wziąć ten telefon z pakietem orange love. Pan po drugiej stronie zapewniał, że tak, nie ma problemu.
OK BIORE.
4 dni później, logując się do apki Mój Orange, zauważyłem, że jest zamówiony telefon… IP8 w kolorze gold. No ręce opadają, KPINA, żenada, konsultant samowolnie wybrał dla mnie IP8, pewnie dlatego, że jednak nie mógł mi dać innego IP11 niż w kolorze czarnym lub białym, taki sam wybór jest na orange.
Dzwonie z zażaleniem do BOK. Przepraszają, bla bla bla, konsultant nie powinien tak postąpić. Poinformował mnie ,że paczka jest w sortowni. Zaproponowali mi żebym po prostu nie odbierał paczki od kuriera, że to będzie najszybsze rozwiązanie tej sytuacji.
4 listopada. Kurier nie przyjeżdża przez dwa tygodnie, właściwie to do dzisiaj go nie było, nie będę czekał, reklamuję. Oczywiście w orange już nic nie da się załatwić normalnie, reklamacje musiałem składać po przez doradcę na czacie. Nawet nie wiem co tam zostało napisane przez doradcę, fajnie nie ?
10 listopad, czas zapłacić rachunek za USŁUGI. Pieniądze, które wpłaciłem poszły na spłaty raty za IPHONE 8 KTÓREGO NA OCZY NIE WIDZIAŁEM. Jeszcze fajniej ! Płacę za telefon, którego nie mam !
Rozpatrywanie reklamacji oczywiście zostało wydłużone do 4 grudnia.
12 listopad.
OL z fajną promocją z telewizorem za 1 zł, chcę skorzystać. Dzwonie, tłumaczę sytuacje i proszę aby Pani sprawdziła czy w takiej sytuacji mogę przedłużyć umowę. Pani sprawdziła i stwierdziła, że mogę bo przeszedłem na umowę podtrzymaniową. NO TO BIORE.
OL z telewizorem za 1zł i 2 telefony XIAOMI za 37zł.
Dzisiaj, 25 listopad. Kontaktuję się na czacie z doradcą i pytam co z moja nową umową zawieraną 12 listopada a Pani Sylwia z czatu piszę, że nie śladu po takiej umowie.
Czy w orange pracuję chociaż jedna kompetentna osoba ? Jeśli tak, to niech się skontaktuję ze mną.
Wg mnie to sprawa dla UOKIK, rzecznika praw konsumentów. Niestety jestem uwiązany z tymi pomarańczowymi bo nikt inny nie ma do mnie do domu przyłącza.
