- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
@Darek_MAX , cytuję:"Wstępnie zdiagnozuje awarię, a w bardziej skomplikowanych przypadkach przyjmie zgłoszenie awarii. " Na tym się naciąłem, bo awaria została usunięta, a on swoje, że termin usunięcia będzie wtedy a wtedy...w końcu skierował mnie do konsultanta.
Rozwiązane! Idź do rozwiązania
Rozwiązanie:
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Max ma dostęp do danych, które posiadamy w systemach informatycznych. W większości przypadków to są dane zgodne z rzeczywistością, ale jak to w systemach komputerowych - idealnego pokrycia z rzeczywistością wymagać nie można. Zazwyczaj konsultant byłby w stanie udzielić dokładnie takiej samej odpowiedzi jakiej udziela Max, bo obaj sięgają do tych samych systemów. Czasami te różnice są wynikiem błędu czynnika ludzkiego, czasami informatycznego.
Max po takim związanym z uszkodzeniami dialogu zawsze pyta czy może jeszcze w czymś pomóc i daje możliwość dotarcia do doradcy, jeśli klient uważa, że coś jednak jest nie tak.
Ale dokładnie tak samo wyobrażam sobie pracę doradcy - udziela informacji jaką widzi w systemie i dopiero jeśli klient go przekonuje, że coś jest inne niż się wydaje, to doradca może próbować ręcznie przeanalizować w czym tkwi problem. Max odciąża go z typowych operacji nie wymagających ludzkich umiejętności analitycznych.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Max ma dostęp do danych, które posiadamy w systemach informatycznych. W większości przypadków to są dane zgodne z rzeczywistością, ale jak to w systemach komputerowych - idealnego pokrycia z rzeczywistością wymagać nie można. Zazwyczaj konsultant byłby w stanie udzielić dokładnie takiej samej odpowiedzi jakiej udziela Max, bo obaj sięgają do tych samych systemów. Czasami te różnice są wynikiem błędu czynnika ludzkiego, czasami informatycznego.
Max po takim związanym z uszkodzeniami dialogu zawsze pyta czy może jeszcze w czymś pomóc i daje możliwość dotarcia do doradcy, jeśli klient uważa, że coś jednak jest nie tak.
Ale dokładnie tak samo wyobrażam sobie pracę doradcy - udziela informacji jaką widzi w systemie i dopiero jeśli klient go przekonuje, że coś jest inne niż się wydaje, to doradca może próbować ręcznie przeanalizować w czym tkwi problem. Max odciąża go z typowych operacji nie wymagających ludzkich umiejętności analitycznych.