- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
czy używacie samochody wodorowe lub samochody elektryczne ? oczywiście pytam o samochody służbowe itp.
Rozwiązane! Idź do rozwiązania
Rozwiązanie:
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Elektryczne i hybrydowe - zaczęliśmy elektryfikację floty w ubiegłym roku.
Wodorowe w Polsce nie. W Orange Francja są testy, ale to możliwe dlatego, że mają tam wodór produkowany przy użyciu niskoemisyjnego prądu z energetyki jądrowej.
Wodór generalnie nie jest jakimś super efektywnym źródłem energii do samochodów, a do tego jest tylko tak zielony jak energia, która została zużyta do jego produkcji. W Polsce praktycznie nie produkuje się "zielonego" wodoru (tj takiego, gdzie stosuje się OZE; jako ciekawostka - wodór z energii atomowej, jak we Francji - nazywa się często "różowym" lub "fioletowym"). Za mały jest nadal udział OZE w generacji prądu w PL (do 20%) - szkoda go na wodór. Lepiej od razu do ładowania elektryków, to bardziej efektywne.
Oczywiście gdy doczekamy się (prawie) w pełni opartej na OZE energetyki, wtedy może to być o wiele ciekawsze (i klimatycznie, i ekonomicznie) - wodór może być też uzupełniającym rozwiązaniem dla magazynowania energii pochodzącej z OZE w czasie mniejszego zapotrzebowania.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Elektryczne i hybrydowe - zaczęliśmy elektryfikację floty w ubiegłym roku.
Wodorowe w Polsce nie. W Orange Francja są testy, ale to możliwe dlatego, że mają tam wodór produkowany przy użyciu niskoemisyjnego prądu z energetyki jądrowej.
Wodór generalnie nie jest jakimś super efektywnym źródłem energii do samochodów, a do tego jest tylko tak zielony jak energia, która została zużyta do jego produkcji. W Polsce praktycznie nie produkuje się "zielonego" wodoru (tj takiego, gdzie stosuje się OZE; jako ciekawostka - wodór z energii atomowej, jak we Francji - nazywa się często "różowym" lub "fioletowym"). Za mały jest nadal udział OZE w generacji prądu w PL (do 20%) - szkoda go na wodór. Lepiej od razu do ładowania elektryków, to bardziej efektywne.
Oczywiście gdy doczekamy się (prawie) w pełni opartej na OZE energetyki, wtedy może to być o wiele ciekawsze (i klimatycznie, i ekonomicznie) - wodór może być też uzupełniającym rozwiązaniem dla magazynowania energii pochodzącej z OZE w czasie mniejszego zapotrzebowania.