Sam kupiłem S23 Ultra, właśnie w wersji 512/12 GB, w kolorze zielonym (znudziły mi się czarne 😉 ). Dodam, że powód zmiany telefonu (dotychczas używałem iPhone 13 mini i 14 Pro) był... dziwny. Otóż kupiłem w maju nowy samochód - SsangYong Korando. W najbogatszej wersji wyposażeniowej głównie z uwagi na to, ze tylko w tej wersji była na pokładzie ładowarka indukcyjna. Można było kupić wersję mniej bogato wyposażoną, dopłacając do pakietu zawierającego ładowarkę, ale było jeszcze kilka innych dodatków, na których mi zależało, stąd taka, a nie inna decyzja. Do brzegu jednak... Okazało się, że ładowarka w aucie nie ładuje iPhone. Sprawdzałem wszystkie modele funkcjonujące w rodzince - 12, 12 mini, 13, 13 mini, 13 Pro, 14 i 14 Pro. W każdym z nich okazało się, ze ładowarka zaczyna ładować, po kilku sekundach przerywa ładowanie, po kolejnych kilku znów zaczyna ładować i po kolejnych kilku sekundach przerywa ładowanie - tworzy się pętla. Powód? Nikt oficjalnie tego nie potwierdzi, ale swoimi źródłami dotarłem do informacji, że najprawdopodobniej producent nie wykupił licencji Appple na system ładowania MagSafe (wprowadzony po raz pierwszy w modelu iPhone 12), stąd brak właściwego ładowania telefonu. Na tę chwilę "walczę" z centralą SsangYong z tytułu niezgodności produktu z ofertą i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Nie mniej, łatwiej (aby korzystać z tej funkcjonalności) było wymienić telefon. Po prostu. No i padło na S23 Ultra. Wprawdzie wciąż "przestawiam" się na taki gabaryt, co jest o tyle trudne, że ostatnio uzywałem 13 mini... 😉
Co zaś do meritum...
Nie ma promki na słuchawki, ale jest promka na zwrot kasy - za S23 Ultra dostajesz 700 PLN na kartę przedpłaconą, którą Samsung dorzuci do Twojego Portfela Google. Karta ma okres ważności 11 miesięcy od daty aktywacji. można nią tylko płacić, nie można robić przelewów z karty. Jeśli po 11 miesiącach nie wykorzystasz kasy, dostaniesz notyfikację o podanie danych i kasa zostanie przelana na Twoje (wskazane) konto osobiste. Ja musze jeszcze czekać, bo kartę dostaje się po 2 tygodniach od zakupu telefonu (wiadomix - przepisy o zwrocie konsumenckim - żeby nie generować sytuacji, że ktoś wykorzysta kasę a potem zwróci telefon). Także ten... 700 PLN piechotą nie chodzi... 😉
Co zaś do akcesoriów...
Do braku ładowarek był czas przywyknąć. To taka pseudoekologia producentów, która de facto jest oszczędzaniem kasy na klientach kupujących smartfony. Ale to moje zdanie. Zdanie osoby, która od kilkudziesięciu lat "siedzi" w rynku urządzeń mobilnych.
Co do ochrony telefonu, to od siebie mogę polecić:
Folia na ekran:
Spigen, jak ma fenomenalne szkła, tak z foliami słabiutko.
Ringke Dual Easy 2-pack Galaxy S23 Ultra Clear. Świetne. Fajny poślizg, niezłe właściwości oleofobowe, nie "myzga" się od palców. Pokrywa cały ekran, poza oczkiem kamerki do selfie i zachodzi aż na krawędzie telefonu, co zapobiega jej podważaniu przez etui.
Etui:
Spigen Liquid Crystal - fajne, idealnie dopasowane, "przydymione" więc jest szansa, że nie zżółknie. Nie odstaje na dłuższych krawędziach. Niestety niesamowicie się "palcuje". Wygląda to nieestetycznie.
Spigen Liquid Air - i to jest kozak. Perforowana struktura, dzięki czemu nie ślizga się i nie "palcuje". Jest też idealnie spasowane, nie odstaje na dłuższych krawędziach i jest wyraźnie cieńsze od Liquid Crystal. Na tę chwilę to moje daily case...
Jadą jeszcze do mnie:
Ringke Onyx Dark Green i Ringke Fusion Smoke Black. Zobaczymy jak będą wyglądać na telefonie... 😉
