Światłowód - przerwy w dostawie sygnału

[mrosi]

Od kilku miesięcy posiadam przyłącze 300 mb/s. Początek był fajny - prędkości świetne, ping na poziomie ~10 na Ookla. Niestety z częstotliwością raz w tygodniu, dostęp do sieci "zawisa" na 12-15 minut. Oczywiście ma to miejsce zawsze w ciągu dnia i - jak zwykle w takich wypadkach - w najmniej oczekiwanych i pożądanych momentach.

Generalnie wygląda to jak samoczynny reset modemu. Nie można w czasie przerwy nawet załadować strony sterującej w przeglądarce. Orange już raz wymieniło modem, ale sytuacja się powtarza. Mogę "zatrudniać" techników raz w miesiąu do wymiany modemu, tylko ile to może trwać?

Może jest jakiś sposób zapobieżenia tym przerwom...?

[Anonim]

@mrosi.....ciekawa sytuacja.....a w gniazdku elektrycznym w którym masz podłączony modem nie ma możliwości by dochodziło w nim do jakiś minimalnych spadków napięcia?? Jeśli jednak sytuacja się powtarza to wezwij ponownie techników......może coś na światłowodzie nie gra?? Sprawdź również dokładnie czy wszystkie kable od/do modemu i wszelkiego typu gniazdek są prawidłowo powpinane. 

[mrosi]

@Anonim, instalacja elektryczna jest bez zarzutu. Nawet podczas ostatniej kontroli z energetyki panowie stwierdzili, że dawno nie widzieli, żeby ktoś w bloku z płyty kładł tak dobrą instalację. W grę nie wchodzi więc zasilanie. Powodem nie będzie na pewno żaden z przewodów do komputerów. Wcześniej miałem internet z UPC i nie było tego typu niedomagań sieci. Kable zresztą są sprawdzone, pomierzone, etc. To modem, coś od modemu do skrzynki, albo jeszcze dalej.

Chyba pozostaje kolejne wezwanie techników. Ciekawe kiedy im się znudzi...

[Anonim]

@mrosi  Ich to nie znudzi zawsze jest problem po stronie klienta, a nie Orange. Co ciebie skusiło przechodzenie z UPC do Orange ?

[mrosi]

Prędkość - przede wszystkim, i idące za tym pingi. No i nadzieja na stabilność łącza.

Chyba faktycznie nie obejdzie się bez wisyty techników... 😞