Witam serdecznie,
niedawno zmarł mój ojciec, który korzystał z opcji Orange Love dla telefonii stacjonarnej, komórkowej, internetu i telewizji.
Zależy mi na zachowaniu numeru komórkowego Taty.
W salonach każdy mówił cos innego jeżeli chodzi o możliwości. Ostatecznie w jednym z tych salonów złożyłem wniosek o przekazanie usług. Pan, który mnie obsługiwał, powiedział, że można zrezygnować z usług stacjonarnych i można przekazać jedynie numer komórki, za który trzeba płacić za niego abonament do końca trwania umowy Love. Zdałem więc kompletny sprzęt stacjonarny - livebox, dekoder, kartę. Faktury od śmierci Taty opłacam terminowo.
Złożyłem więc w ubiegły piątek wniosek o przeniesienie usługi telefonii komórkowej. Od poniedziałku komórka nie działa. Okazało się, że mój wniosek został odrzucony, a usługa telefonii komórkowej wyłączona. Oczywiście bez żadnej informacji zwrotnej, więc dopiero po kilku telefonach na infolinię udało mi się tego dowiedzieć. Oczywiście na infolinii, podobnie jak w salonie, też każdy mówi coś innego. M.in. dowiedziałem się, że przeniesienie usług po śmierci abonenta nie jest możliwe. Co jest ciekawe, bo mam przed sobą druczek, na którym taka opcja jest wyraźnie wymieniona.
Bardzo mi zależy na zachowaniu numeru komórkowego. Czytając fora Orange dochodzę do wniosku, że przeniesienie powinno być bez problemu możliwe. Do kogo mogę się zwrócić, żeby uratować numer? Czy po wyłączniu go jest to w ogóle jeszcze możliwe? Dlaczego Orange wyłącza abonenta, który płaci abonament?
Aktualnie każdemu, kto chce zachować numer po śmierci abonenta, mogę tylko radzić w Orange tego nie zgłaszać 😞
Pozdrawiam,
Artur
