Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

Awaryjne zasilanie a ekologia.

ROZWIĄZANE

Poziom 42, Mistrz Międzygalaktyczny
  • 19338
  • 55867
  • 757

Awaryjne zasilanie a ekologia.

W przypadku zaników zasilania podstawowego, koniecznie jest zasilanie awaryjne, które może być mniej przyjazne środowisku. Jak to wygląda w Orange?

1 ZAAKCEPTOWANE ROZWIĄZANIE

Rozwiązanie:

Ekspert AMA
  • 154
  • 771
  • 148

Awaryjne zasilanie a ekologia.

Na dzisiaj faktycznie oparte jest w większości o agregaty funkcjonujące dzięki olejowi napędowemu ("diesel"), który faktycznie klimatycznie jest słabym rozwiązaniem. Testujemy już pierwsza stację bazową, która ma być w 70-80% z OZE, resztę z baterii, ale wciąż ma agregat paliwowy jako back-up. Wygląda, że prawie na 100% daje radę bez paliwa, ale zobaczymy co dalej.

Ale dla zachowania proporcji - udział emisji w agregatach jest znikomy w całości naszych emisji własnych - to tylko kilka procent całości (zdecydowanie poniżej 5%). Za 90% odpowiada po prostu prąd z sieci.

Dlatego na dzisiaj naszym priorytetem jest zająć się emisjami z elektryczności. A i na agregaty przyjdzie czas (nawiązując do innego wątku i odpowiedzi tam -> zapewne pomoże tutaj oczekiwany szybki rozwój tańszych niż obecnie rozwiązań bateryjnych).

 

Wyświetl rozwiązanie w oryginalnym poście

1 ODPOWIEDŹ 1

Ekspert AMA
  • 154
  • 771
  • 148

Awaryjne zasilanie a ekologia.

Na dzisiaj faktycznie oparte jest w większości o agregaty funkcjonujące dzięki olejowi napędowemu ("diesel"), który faktycznie klimatycznie jest słabym rozwiązaniem. Testujemy już pierwsza stację bazową, która ma być w 70-80% z OZE, resztę z baterii, ale wciąż ma agregat paliwowy jako back-up. Wygląda, że prawie na 100% daje radę bez paliwa, ale zobaczymy co dalej.

Ale dla zachowania proporcji - udział emisji w agregatach jest znikomy w całości naszych emisji własnych - to tylko kilka procent całości (zdecydowanie poniżej 5%). Za 90% odpowiada po prostu prąd z sieci.

Dlatego na dzisiaj naszym priorytetem jest zająć się emisjami z elektryczności. A i na agregaty przyjdzie czas (nawiązując do innego wątku i odpowiedzi tam -> zapewne pomoże tutaj oczekiwany szybki rozwój tańszych niż obecnie rozwiązań bateryjnych).