Rejestracja u usłogodawcy i uwierzytelnienie

[Anonim]

To już drugi, całkiem nieodległy przypadek braku internetu, po podpisaniu /zmiana z FunPacka/ umowy na Orange Love. Ta sama prędkość i technologia, a jednak działa inaczej. Kto, albo co jest tego powodem? A może jesteśmy świadkami "strategii" operatorów, w zmieniającej się rzeczywistości geopolitycznej? Niby nie moje małpy i nie mój cyrk, ale w każdym czasie ludzie jakoś muszą sobie radzić. Uważam jednak, że wiele zależy od ludzkiego podejścia. Dzisiaj ja Tobie, jutro Ty mnie. Proste, prawda? Jak już ktoś tutaj na forum napisał, akurat internetu nie ma w czasie, kiedy wielu z nas zasiada za dobrodziejstwem techniki.

[Anonim]

@AnonimJak możemy tobie pomoc to się dzieje nie dobrego z internetem ?

[Anonim · Accepted solution]

@Anonim, chyba sam sobie pomogłem Najpierw zgłosiłem awarię internetu na błękitną linię 19393 i podałem nr. telefonu, bo lektor poknocił, że naprawa z 2 listopada potrwa do 9 listopada i jeżeli chcę przyśpieszyć, to mam podać numer kontaktowy i taki oto sms mi przyszedł:"Twoje zgłoszenie zostało przyjęte. Sprawą zajmuje się Kierownik Zespołu Interwencji-xxxxxx. Czekaj na kontakt. Pozdrawiamy Orange. 04/11/2017 00:00:00". Potem rozmowa z konsultantką-kiepska dziołuszka...nie pojadła chyba, bo jakby łączność była z zaświatów . Potem 510100100 - rozmowa z xxxxx 00:00:00-podał mi nr. zgłoszenia xxxxxxxxx (stary numer z 2 listopada-termin naprawy do 06/11/2017. Po trzech godzinach internet był, bo z loginu FB wcześniej usunąłem IPv6. CERT też komunikował IP, jak przed otrzymaniem smartfona. Jeszcze dzisiaj otrzymałem sms o przedłużeniu terminu naprawy, bez konieczności ponownego kontaktu. A internet sobie hula.

[Anonim]

Jakie było moje zdziwienie, kiedy dzisiaj ktoś dobijał się gongiem w furtce, a ja sobie uciąłem poobiednią drzemkę! Aż dwóch techników, skądinąd znajome mi twarze i spoko gościówy, chciało sprawdzić, co u mnie z netem nie ten tego Posprawdzane, pomierzone i w detalach wyjaśnione przeze mnie szczegóły dwóch awarii "poskutkowały" pierwszy raz takim oto komunikatem:

@Anonim, też byś się wkurzył, bo najpierw byli zdziwieni, że nie mogą routera "namierzyć", bo spałem i on też był wyłączony. Na odchodne poradzili, żebym go zostawił w stanie włączonym, chyba że byłaby burza...albo jak nie ma nas w miejscu zamieszkania, to odłączyć. To akurat nie jest mi obce, ale posłuchałem tej rady i parę godzin "grzał" łącze, bo byłem na podwórzu. No i po włączeniu kompa ten komunikat się pojawił. Więc dla pewności, "przetrzepałem" PrivaZerem komputer, Nortonem poprawiłem i CyberTarcza przestała szaleć. Ale!!! Też natychmiast zgłosiłem ten incydent na https://cert.orange.pl/cybertarcza :smileyhappy: Dobre, co? Żeby ta nadopiekuńczość też była tylko incydentalna...po czasie zresztą. Nie muszą się technicy obawiać, bo jestem gościnnie nastawiony na takie wizyty...znaczy się, że Orange też lubi burebuska

[Anonim]

A czym ja miałbym się wkurzyć teraz u mnie "maszyna" zmieniła lekko nastawy i mam tyci mniejszy ping

Ale to chwilowe co 24 godziny się koryguje i będzie 19-20 najmniejszy. Któregoś razu jak mieszałem routerami to mi wskoczyło 15ms.

[Anonim]

@Anonim, umiejętnie podsycasz apetyt innych użytkowników. Ale prawdą jest, że na wyniki ma wpływ wiele czynników zewnętrzych i wewnętrznych. Pewnie, gdybym zrobił zamiany, byłoby lepiej

[Anonim]

To nie jest żadne podsycanie to jest tylko mowa o najmniejszym pingu, jak się więcej pasma wykorzystuje to i ping rośnie.

Ale wychodzące są przycięte i nijak nie można tego zmienić, żeby automat decydował o poziomie synchronizacji. Zresztą po ostatniej rozmowie z technikiem powiedział mi coś takiego, że mam źle skonfigurowane jego olewają i nie będzie się denerwować i w tej sprawie dzwonić bo to nie jego rola.

Od konfiguracji portu jest Orange jak oni mają klienta w d... to tylko można zrezygnować z neostrady.

Moje pisanie, dzwonienie nic nie dało no i jest tak jak jest, a mogło by być troszkę lepiej.

[Gatts]

Ludzie czy Wy nie macie u Siebie nawet LTE?

Jak przejeżdżam czasami przez różne wioski i prędkość LTE jest dużo większa niż w mieście ale to zrozumiałe dlaczego przez dużo większą ilość korzystających z tego połączenie w mieście.

Pod uwagę zasługuje fakt ,że nawet w takie miejscowości jak Luboń koło Poznania miałem 47Mbits z LTE na LG G2 a wy jeszcze używacie takich rozwiązań.

[Anonim]

@Gatts, nie obraź się, ale musisz być baaardzo mobilny, że jeszcze miejscowym policjantom nie podpadłeś. Jak Ty to robisz?

[Anonim]

@Gatts  są powody dla których się trzyma neostradę. Nie raz widziałem kulejący mobilny nawet z zewnętrznymi antenami i też mi się zdarzało robić łącze, żeby właśnie neostradę przedłużyć po 5Ghz. Jak się wioska wieczorem wypełniła to mobilny siadał.