Zamiast próbować zrobić interes na używanych telefonach, Orange lepiej przysłużyłby się planecie wymuszając dłuższe okresy wsparcia dla sprzętu ze strony producentów. Niewymienne baterie??? Naprawdę? To ma być myślenie o planecie?
Tej planety raczej już nic nie uratuje. Przepraszam, źle się wyraziłem: tej planecie jest doskonale obojętne, że zamieszkujący ją gatunek tak zmieni warunki że przestanie nim być. Ten pojawiający się wszędzie bełkot o mieszaniu do wszystkiego planety (tak jakby jej na czymkolwiek zależało), zamiast wzięcia na klatę odpowiedzialności za własne działania, przyprawia mnie o mdłości.
Sam też uzdatniam (z powodzeniem, w ramach hobby) stare smartfony (stary smartfon... jak to brzmi...), więc nie kwestionuję sensowności samego pomysłu. Ale stąd wiem też, że to nie jest coś, co broni się biznesowo. Wobec tego albo Orange powinien do tego sporo dopłacać (licząc wyłącznie na efekt wizerunkowy), albo dać sobie z tym spokój. Jako dochodowy interes to się nie sprawdza wizerunkowo.
Taka moja łyżka dziegciu do tej beczki miodu. Albo odwrotnie.
