Funbox 6 - włam na firmware? Co zrobić?

[Anonim]

@Piotrek94  ONT jest zdalnie konfigurowany i resetowany, ty możesz jedynie reset włącz/ wyłącz prąd zrobić 😄

Co do włamu to jak już na komputer i tam szukaj, jak ci FunBox nie pasuje, bo oprogramowanie średnio wiarygodne, to kup własny router (USA) i zepnij z ONT, choć jak ktoś zechce to i tak włam zrobi do twej wewnętrznej sieci, nie ma 100% ochrony, jedynie brak dostępu do sieci daje 100% bezpieczeństwo i tego bym się trzymał 😉

[Piotrek94]

@Anonim kupiłem nowy komputer, więc jest niemożliwy włam jeśli z routerem byłoby wszystko w porządku. Co do włamu na firmware komputera to nie jest to proste do zdiagnozowania bez mozliwosci przejrzenia kodu BIOS'u.

Na tą chwilę o własnym routerze nawet nie myślę, dopóki wszystko się nie wyjaśni w 100%.

[j131]

---

@Piotrek94napisał(-a)

... kupiłem nowy komputer, więc jest niemożliwy włam...

---

Włamanie się na nowy komputer jest jaknajbardziej możliwe i jest znacznie bardziej prawdopodobne niż "włam" (cokolwiek to by miało znaczyć) na modem.

[Anonim]

@Piotrek94  jedynie topowe modele routerów, mają wbudowaną ochronę sieci wewnętrznej, ale trzeba też zabezpieczyć sprzęt, bo licho nie śpi, router od operatora nie zapewni ci ochrony, CyberTarcza Orange zasygnalizuje zagrożenie, więc włam do sieci, bezwiednie się nie odbędzie 😎

Tak na koniec, to prędzej jakiegoś robala wcześniej miałeś, kto włamuje się na prywatne komputery, to bez sensu, chyba że wrogów masz, to wtedy zrezygnuj z netu lokalnego, korzystaj z LTE, różnych operatorów 😎

[Piotrek94]

@Anonim jeśli coś miałem to nie z mojej winy. Problem zaczął się, gdy wrócił dysk z gwarancji producenta, dysk nadpisywałem zerami po tym jak wrócił ale to było za mało. I tak nie jestem już do końca pewny czy wszystko jest w porządku po tym jak poczytałem zagraniczne fora o cyberbezpieczeństwie.

[Anonim]

@Piotrek94  jeśli korzystasz z sieci, to narażony jesteś na zagrożenia, sprzęt korzystający z sieci, też jest podatny na zagrożenia, ale nie można popadać w paranoję, miałem kilka ataków na lokalną sieć, ale sobie z tym poradziłem, nie zeruję dysków, bo to ssd i by to je zabiło, zwykły format wystarczy, kopie robię w chmurce i jakby co przywracam pliki, atak na routery zdarza się rzadko, prędzej luki w oprogramowaniu są wykorzystywane, nadmierny ruch sieciowy monitoruje operator, więc on prędzej wykryje jak coś nie tak, Orange wykrył by jakby coś się działo złego na twoim IP, na komputerach dobra zapora z antywirusem i można spać spokojnie, unikać trefnych stron i programów, bo robale są tam ukryte 😉

[j131]

---

@Piotrek94napisał(-a)

...Problem zaczął się, gdy wrócił dysk z gwarancji producenta...

---

Jaki "problem"? Może dysk nadal jest zepsuty?

[pirenej]

---

@Piotrek94napisał(-a)

Często pojawia mi się komunikat o robocie w sieci, np.w Google.

---

gdzie się pojawia ten komunikat i jaka jest dokładnie jego treść?

[Piotrek94]

Dysku już nie używam, leży sobie niepodłączony w obudowie. Zresztą tego kompa już również nie używam. Od tego czasu jak wrócił z gwarancji zaczęły dziać się te anomalie, ale nie mam pewności czy to nie był zbieg okoliczności. Anomalie mam tu na myśli robot w sieci i zmulenia komputera. Oczywiście dysk był wyzerowany, zainstalowany nowy OS itd. Wszystkich plików osobistych się pozbyłem bezpowrotnie.

Robot w sieci, takie info było w wyszukiwarce Google, czyli na https://google.com i trzeba było przepisywać captcha. Od kilku tygodni nie mam tego problemu, ale rzadko używam kompa.

[j131]

---

@Piotrek94napisał(-a)

... Anomalie mam tu na myśli robot w sieci i zmulenia komputera.
...

Robot w sieci, takie info było w wyszukiwarce Google, czyli na https://google.com i trzeba było przepisywać captcha. Od kilku tygodni nie mam tego problemu, ale rzadko używam kompa.

---

No cóż, może to być zwykły zbieg okoliczności, a może jakieś świństwo jednak się na tamtym kopmuterze zainstalowało. Tak czy owak skoro od kilku tygodni jest spokój a CyberTarcza nie zgłasza zagrożeń to IMHO nie masz nie tylko powodu ale i sposobu by kontynuować swoją walkę z wiatrakami.