Duża ilość błędów ES.

Emptiness

Cześć.
Internet domowy ADSL do 10 mb/s, Funbox 2.0
Od kilku dni odnotowuje bardzo problematyczne sytuacje z moim internetem, mianowicie kilkusekundowe losowe rozłączanie internetu w dzień (na modemie znikają diody telefonu, internetu, kontrolka DSL miga na czerwono, po kilku sekundach wraca do normy), rozłącza internet również, gdy kontrolki palą się na zielono. W informacjach systemowych Funboxa widzę duzą ilość błędów ES.
Czy ktoś obeznany mógłby przyjrzeć się bliżej tej sytuacji i coś podpowiedzieć co w tej kwestii zrobić?
Pozdrawiam,

j131

@Emptiness

Zgłaszałeś problem do BOK? Coś jest ewidentnie nie tak na linii. Zakładam że nic się w gniazdku nie poluzowało? Kable całe, myszy nie ma? Może jakiś kaloryfer zaczął przeciekać na druty? Nie? No to pozostaje ciśnięcie operatora o naprawę.

ketrasaArtur

@Emptiness ewidentnie problem na linii między centralą a routerem. Po swojej stronie sprawdź połączenie między gniazdkiem abonenckim, a routerem. Czy kabel jest w porządku, wtyczki. Masz jeszcze jakieś połączenie między routerem, a gniazdkiem?

Oczywiście zgłoszenie do operatora; infolinia, czat, bo z takimi błędami to nie da się działać na takim łączu.

IreneuszCD

@Emptinessnapisał(-a)
Cześć.
Internet domowy ADSL do 10 mb/s, Funbox 2.0
Od kilku dni odnotowuje bardzo problematyczne sytuacje z moim internetem, mianowicie kilkusekundowe losowe rozłączanie internetu w dzień (na modemie znikają diody telefonu, internetu, kontrolka DSL miga na czerwono, po kilku sekundach wraca do normy), rozłącza internet również, gdy kontrolki palą się na zielono. W informacjach systemowych Funboxa widzę duzą ilość błędów ES.
Czy ktoś obeznany mógłby przyjrzeć się bliżej tej sytuacji i coś podpowiedzieć co w tej kwestii zrobić?
Pozdrawiam,

Załącz te zarzuty na czat i zgłoszenie zrobić awarii 😎

ketrasaArtur

@Emptiness i cisnąć operatora o naprawę linii. Może problem z portem na centrali.

maciejnet

JA tak miałem w robocie na internecie DSL. Po deszczu pozalewało studzienki i problem się nasilił. Teraz przy roztopach pewnie będzie podobnie. Trzeba ich cisnąć.

agat13

@EmptinessPrzyglądam się screenom i wydaje mi się, że to nie będzie takie oczywiste.

Parametry liniowe nie wskazują na uszkodzoną typowo linię. SNR dobry, synchro ma max-a.

Zerwania synchronizacji czy sesji w takim przypadku można upatrywać w modemie (warto zrobić reset do fabryki, tylko to ryzykowne, jeśli utraty sesji są częste) lub zgłaszać to na uszkodzony port.

Monter zweryfikuje: działa, parametry ok i pesymistycznie przewidując reklamacja zostanie zamknięta.

Tu warto załączyć screeny i reklamować nie samą synchro, a utraty sesji ( z naciskiem na weryfikację ustawień na centrali)

Pablo5

Cześć @Emptiness

Duża liczba błędów Esów powoduje częste zrywanie internetu. Najczęstszymi powodami zrywania połączenia może być: puszka na słupie gdzieś nie łączy coś, problemy na centrali, problemy z portem, a także może być problem wewnątrz budynku sprawdzić puszki montażowe a także kabel idący od puszki montażowej do Funboxa 2.0 może jest gdzieś uszkodzony i też może powodować takie anomalia. Może być tez Funbox uszkodzony albo niewłaściwie funkcjonuje ale to już technik musi sprawdzić podłączając swój modem po zweryfikowaniu problemu na centrali.

@Emptinesszgłaszaj ten problem na Orange czacie Jak będziesz zgłaszać ten problem na Orange czacie to załącz te zdjęcia potwierdzające liczbę błędów powodująca utratę synchronizacji a także zrywanie sesji

Pozdrawiam 🙂

Emptiness

Dzięki wszystkim za zainteresowanie tematu. Nie zgłaszałem jeszcze nigdzie, bo pomyślałem, ze najpierw napisze tutaj i popytam ekspertów. 🙂
Zapomniałem napisać o pewnej historii, która miała miejsce jakieś 2-3 miesiące temu. Niedaleko mnie budowali parking i koparka urwała kabel, przez co nie było internetu. Zgłosiłem awarie przez czat, tam kazali wymienić router (wtedy jeszcze nie wiedziałem, ze koparka urwała kabel) - router wymieniony dwa razy. Kiedy okazało się, ze jednak to kabel ma wine, przyjechał monter, naprawił, było ok. Po około miesiącu miejsce miała ta sama sytuacja - koparka znowu urwała kabel, więc znowu zgłosiliśmy usterkę, ale jak monterzy przyjechali na drugi czy trzeci dzień, okazało się, ze usterka została naprawiona przez firmę, która pracowała w tym miejscu (nie wiem czy sami wezwali jakiegoś fachowca czy co). I teraz pytanie - czy te kable mogły zostać jakoś żle złączone, albo coś w tym stylu? Może to wina tego kabla, ze tak traci synchronizacje?
Dzisiaj posprawdzałem wszystko u siebie, m. in. kable - wygląda, ze wszystko jest poprawnie.

maciejnet

Z miedzią właśnie jest problem że każde zerwanie i ponowne łączenie negatywnie wpływa na jakość linii i połączenia. Rośnie tłumienie a tym samym liczba błędów.