Problem z brakiem możliwości rozłożenia na raty płatności. Zaraz mi zablokują IMEI.

[j131]

A ja myślę że to nie jest za mała sprawa dla organów, tylko po prostu organy mogłyby co najwyżej Ciebie ściągnąć. Dlatego wolisz sobie tu ponarzekać. Jak tam sobie chcesz, ale radzę ograniczyć publiczne oskarżenia osób trzecich o oszustwo.

[Sebastian1]

Niestety ale sama sobie wystawiasz opinię pisząc taki post. 
Sprawa jest bardzo jasna. 
Jak chcesz rozłożyć na raty jedną fakturę to żaden operator nie robi z tym problemów. 
Problemy zaczynają się wtedy kiedy wcześniejsze faktury były często płacone po terminie albo już miałaś rozkładane faktury na raty i te raty nie były opłacane w terminie. 
Wtedy taka osoba trafia na "czarną listę" i systemowo nie da się rozkładać kolejnych faktur na raty choćby nie wiem jak bardzo doradca chciał to zrobić. 
Jak operator chce Ci blokować IMEI to znaczy, że Twoje zaległości są dużo starsze. 

Rozumiem, że są różne sytuacja życiowe ale postaw się po stronie operatora czy innej firmy. Jakbyś regularnie dostawała swoją pensję po terminie to też nie byłabyś zachwycona. 

[Arti_Kn_Pl]

Straszny chaos w opisach. Zobowiązania trzeba płacić. Jeżeli nie jesteś klientem "problemowym" (czytaj płacącym regularnie, a raz przydarzy się jakiś, problem z płatnością) to nawet konsultant 1 linii jest w stanie rozłożyć płatność na raty czy ją odroczyć. Tu musiały być większe problemy z płatnościami. Działy windykacyjne są od odzyskiwania zobowiązań i za to im płacą, a nie od rozpatrywania reklamacji czy też rozkładania płatności na raty. Straszenie pismem do "dyrekcji" nic nie da bo nawet do nich nie trafi - co by się nie kryło pod słowem "dyrekcja" w Orange. Pismo zostanie rozpatrzone przez pracownika reklamacji, może jakimś cudem kierownika sekcji z odpisem zapewne coś w stylu: przykro nam - podtrzymujemy decyzję.
Więc czytać, czytać i jeszcze raz czytać bo potem płacz.

[MariaS1]

Ja Ci niczego udowadniać nie czuję potrzeby. 

To Twoja osobista interpretacja. Ja sama wiem co mam z tym zrobić, a nagłośnienie sprawy tutaj- jeden z podjętych kroków, a nie szukanie pomocy. Nie czuję potrzeby tłumaczyć Ci z osobna wszystko raz jeszcze, abyś zrozumiał. Nie mam na to czasu ani chęci. Są dowody, nagrania rozmów, meile, a odwracania kora ogonem przez osoby winne, to stara jak świat manipulacja. Odwodzenie od głównego tematu sporu, na jakieś poboczne kwestie, a jeszcze z rodzaju insynuacji wyssanych z palca. Daję radę. Na tym portalu tutaj, mogą być również pracownicy Orange, pod „bla bla nickami”, próbujący się ratować. Czy ktoś widział dużo ludzi chętnie przyznających się do winy?? Bo ja- nie.  Zazwyczaj idą w zaparte i wykręcają się jak mogą. Pozdrawiam 

________________
* Edytowałem wpis + scaliłem – moderator Michał

[MariaS1]

Seba, Ty byś się sprawdził jako pisarz thrillerów. „Czarne listy” brzmi kozacko, ale doradca klienta czy tam uaktualnione „opiekun sprawy”, nic takiego nie stwierdziła. Zadziwiającym jest, że niektórzy ludzie w negatywizmach postrzegają tych, co mają odwagę się bronić, dopóki nie zwyciężą :)))

Jak pracownik zawini, obraża się i próbuje przekierować uwagę na kwestie poboczne, odwiedzać od głównego tematu podlegającego rozpatrzeniu. To już nie pierwszy raz mam z czymś takim do czynienia. Jeśli nie można podać konkretnej odpowiedzi, na konkretne zarzuty, tylko próby zmiękczania winy i tuszowania nadużyć, znaczy sprawie szczególnie należy się przyjrzeć. „To nie właściwy dział” napisali z windykacji, to po jakiego wtrącali się?? Dając mi dwa dni na zapłacenie nieco ponad tygodniowej zaległości i grożąc blokadą imei. I TO jest przedmiotem sporu. Nadużycie władzy. 

[Kimiriko]

Czarna lista czy też lista klientów problematycznych to nie jest żaden wymyśl. Jeśli chodzi o blokadę IMEI. Zgodnie z regulaminem sprzedaży na raty nie ma określonego czasu ile po terminie może nastąpić ta blokada. Już w momencie zakupu urządzenia dostajesz harmonogram spłat 

[pirenej]

https://www.youtube.com/watch?v=9Ulgg2uErd0&t=1s